Wyrok zapadł na 80 lip ciągnących się aleją wzdłuż Studzieńca. Zadecydowały racje „wyższe”. Wycinka ma związek ze zbliżającą się przebudową ciągnącej się przez wieś drogi, która znalazła się na liście dofinansowanych „schetynówek”. A nowa droga i chodniki są wsi potrzebne jak tlen.
- Pewnie, że żal tych drzew, to jakby nasi sąsiedzi od lat - słyszymy. - Ale w ogólnym rozrachunku z całej alei i tak ocaleje ponad 200 drzew. Jeśli mamy wybór albo my, albo drzewa... A ta droga to nasz koszmar.
Niektórzy jednak zastanawiają się, czy nie można było trotuaru tak poprowadzić, aby i wilk był syty i owca cała. Drogowcy stwierdzili jednak , że nie ma innego wyjścia. I w ostatnich dniach we wsi pracowała już ekipa tnąca niektóre konary.
Czytaj więcej 15 marca w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?