To sprawa sprzed kilku miesięcy, ale głośno zrobiło się o niej pod koniec ubiegłego tygodnia. Rodzina Grittów, która ma uprawy lnu i łubinu w Silnie Małym i Mielnie na granicy powiatów żagańskiego i żarskiego, czekała na przelew z dopłatą obszarową z Unii Europejskiej. Ponad 80 tys. zł chcieli przeznaczyć na spłatę kredytu zaciągniętego na zakup ziemi. Liczyli, że zostanie też coś na zaległe podatki i zakup nasion.
- 29 marca pieniądze pojawiły się na naszym internetowym koncie – relacjonuje Jadwiga Gritta, mama pana Kamila. - Później przed dwa dni w ogóle nie byliśmy w stanie tam się zalogować. Kiedy wreszcie się udało, odkryliśmy, że pieniędzy nie ma. Z 85 tysięcy zostało raptem osiem. Rolnicy niezwłocznie udali się do siedziby banku. Odwiedzili komisariat policji. Zaprzyjaźniony informatyk odkrył, że padli ofiarą hakera, który podrobił stronę internetową banku.
Więcej o tej sprawie przeczytasz w środę, 24 sierpnia, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Przeczytaj też: Wakacje 2016: Złodzieje nas obserwują. Jak się przed nimi chronić?
.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?