Zbiory zbóż niemal zakończone, ale handel nimi jest trudny. Rolnicy czekają ze sprzedażą pszenicy konsumpcyjnej

Izba Zbożowo-Paszowa przekazała, że większość zebranej w tym roku pszenicy to ziarno o parametrach paszowych. Jak zauważono, na rynku pojawiają się rozbieżne oceny odnośnie udziału pszenicy konsumpcyjnej w łącznych zbiorach tego zboża; szacuje się jednak, że udział pszenicy konsumpcyjnej o zawartości białka powyżej 12,5 proc. nie przekracza 50 proc.

- Tegoroczne zbiory zbóż podstawowych praktycznie zostały zakończone. Lokalnie na północy kraju do zebrania są jeszcze pojedyncze plantacje zbóż – wskazała Izba.

IZP poinformowała, że pomimo zakończonych żniw, handel ziarnem jest już trudny. - Wielu rolników zdecydowało się na przechowanie ziarna w oczekiwaniu na wyższe ceny, szczególnie ziarna o wysokich parametrach jakościowych – zauważono. To z kolei wspiera ceny płacone przez młyny i eksporterów za pszenicę wysokobiałkową.

Co więcej, zapotrzebowanie na ziarno ze strony przetwórców jest także ograniczone. - Wytwórnie pasz zbudowały zapasy ziarna pod bieżącą produkcję i obecnie starają się kupować ziarno lokalnie – przekazała IZP. Większy popyt z ich strony spodziewany jest za kilka tygodni, jak ruszą zbiory kukurydzy.

Młyny również kupują ziarno na rynkach lokalnych. Zboża cały czas starają się kupować eksporterzy, ale ceny oferowane za ziarno z dostawą do portów czy magazynów w głębi kraju generalnie nie są atrakcyjne dla sprzedających – ocenia Izba Zbożowo-Paszowa.

Biorąc pod uwagę fundamenty rynkowe, o wzrost cen ziarna, szczególnie jakości paszowej, w najbliższym czasie może być jednak trudno, zważywszy na silną konkurencję w eksporcie i spodziewany spadek tempa wywozu ziarna z kraju, a także spore zapasy zbóż, jakie zdążyli już zbudować przetwórcy.

Izba Zbożowo-Paszowa działa od 1997 r. Zrzesza ona ok. 60 firm z sektorów produkcji pasz, przemysłu olejarskiego, młynarstwa i przechowalnictwa zbóż oraz krajowego i międzynarodowego obrotu zbożami oraz surowcami paszowymi, a także przemysłu biopaliw.