Zielona Góra jest kolejnym miejscem na mapie Polski, które odwiedził prezes Obajtek. W czwartek spotkał się na Uniwersytecie Zielonogórskim z samorządowcami, przedstawicielami ochotniczych straży pożarnych i przedszkoli. - Zmieniamy Agancję i zmieniamy podejście do rolnika - podkreślał. - Rolnik ma być jak najlepiej obsłużony, ma mieć jak najmniej problemów.
Przypomniał, że z początkiem września w biurach powiatowych i oddziałach regionalnych rozpoczęły działalność punkty informacyjne. Ich zadaniem jest udzielanie pełnej informacji o możliwościach uzyskania różnych form wsparcia finansowego, wymaganiach formalnych, terminach naborów wniosków oraz wysokości dofinansowania w ramach konkretnych działań.
Prezes zapewniał, że zdaje sobie sprawę z ciężkiej sytuacji w rolnictwie. - Zrobimy wszystko, aby na przełomie października i listopada wypłacić 70 proc. dopłat bezpośrednich. To jest ogromne przedsięwzięcie, ale mam nadzieję, że damy radę.
Prezes mówił też o oszczędnościach, jakie Agencja ostatnio zaczęła wprowadzać. Ograniczamy wydatki na szkolenia, na promocję - podkreślał. Nie obyło się bez prezentacji srebrnych spinek, z którymi prezes podróżuje po Polsce i które mają być dowodem na rozrzutność poprzedniej ekipy. Teraz za część pieniędzy na promocję ARiMR zakupiła komplety zabawek dla przedszkolaków i torby ratunkowe dla Ochotniczych Straży Pożarnych. Część z nich trafi też do lubuskich placówek. W czwartek zostały one przekazane przedstawicielom przedszkoli i OSP.
Swoim poprzednikom wypomniał także ubiegłoroczne kłopoty z systemem informatycznym, którego efektem były mocno rozciągnięte w czasie wypłaty dopłat bezpośrednich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?