Festiwal ten jest dla ludowych artystów nobilitacją i jednocześnie najwyższą próbą. Jury surowo ocenia autentyzm prezentowanego folkloru. Zaistnieć na scenie w czasie festiwalu jest marzeniem wielu artystów. W tym roku, podczas festiwalu, na estradzie przed jury i publicznością zaprezentowały się 29 zespoły śpiewacze, 25 kapel ludowych, 15 instrumentalistów, 23 solistów śpiewaków, 13 wykonawców w kategorii folklor-kontynuacja oraz 24 grup wykonawców w kategorii Duży-Mały z czternastu województw, w sumie około 800 artystów ludowych
W kategorii kapel Basztę otrzymała Kapela Ludowa „Kurasie” z Lubziny, woj. podkarpackie. Jedną z pięciu II nagród otrzymała kapela Butrynów z Janowa Lubelskiego, wyróżnienie przypadło dla Kapeli „Wojciechowskiej” z Wojciechowa. Wśród zespołów śpiewaczych główną nagrodę Basztę wyśpiewała reprezentacja woj. lubelskiego – Zespół Śpiewaczy „Sielanki” z Sielca, pierwsze nagrody powędrowały do Męskiego Zespołu Śpiewaczego „Majdaniacy” z Majdanu Obleszcze i Zespołu „Godziszowianki” z Godziszowa. Jedną z trzecich nagród otrzymał Zespół Śpiewaczy „Roztoczanki” z Branwi i Zespół Śpiewaczy „Czerniczanki” z Czernica.
W kategorii solistów śpiewaków Basztę jury przyznało Stanisławowi Madanowskiemu z Boczków Chełmońskich, woj. łódzkie, zaś I nagrodę Katarzynie Weremczuk z Dołhobród, II nagrodę zdobyła Zofia Sulikowska z Wojsławic, a trzecią Alina Myszak z Kocudzy. Wśród solistów instrumentalistów Basztę otrzymał Adam Tarnowski, skrzypek z Janiszewa, woj. mazowieckie,. Z woj. lubelskiego w tej kategorii jedną z trzecich nagród odebrał Andrzej Dudziński, harmonista z Wohynia. W kategorii folklor-kontynuacja Basztę przyznano Kapeli Jacka Bursy z Guzowa, woj. mazowieckie, II nagrodę otrzymała Elżbieta Kamińska z Wierzchowisk, a wyróżnienie Zespół „Prosto z pola” z Niedrzwicy Dużej. W grupie instrumentalistów konkursu „Duży-Mały” II nagrodę odebrał Zdzisław Marczuk z grupą „Leśniańskie Nutki” z Leśnej Podl., zaś w grupie śpiewaków wyróżnienie przypadło dla Stanisławy Kapusta z uczennicami z Modliborzyc.
Tu w Kazimierzu śpiewa się i muzykuje naprawdę tak, jak ongiś śpiewano na chrzcinach, weselach, dożynkach i innych obrzędach, wieczorami po robocie lub z nudów przy pasieniu bydła na pastwisku. Tutaj nie ma żadnej stylizacji, tutaj wszystko musi być autentycznie ludowe.
Festiwalowi od 49 lat towarzyszyły Ogólnopolskie Targi Sztuki Ludowej, na których można było kupić, co dusza zapragnie z dziedziny wiejskiego rękodzieła. Targi jak zwykle zgromadziły najwybitniejszych ludowych artystów z całego kraju. Przyjechało ich prawie dziewięćdziesięciu: garncarzy, rzeźbiarzy, koronkarek, hafciarek, twórców plastyki zdobniczej i obrzędowej i wielu innych. Trzem dniom festiwalu towarzyszyła atmosfera wspólnej, ludowej zabawy. Zapomniane instrumenty, melodie, bajecznie kolorowe stroje znów ożyły, bawiły, wzruszały, a nawet zadziwiały tych, którym udało się przyjechać do Kazimierza bodaj na kilka godzin. Ale wielu było takich, którzy przed sceną w upale wytrzymali całe trzy dni, od rana do późnej nocy.
Andrzej Wojtan
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?