Jaką wilgotność może mieć drewno do palenia? Sprawdź, jak długo trzeba suszyć drewno, by uniknąć mandatu

Wilgotność drewna opałowego nie może przekraczać 20 proc. Większa wilgotność może oznaczać mandat, co wynika z uchwał antysmogowych, które obowiązują w wielu województwach. To również szkodliwe dla kondycji komina, który może się zapychać, a w konsekwencji zapalić.

To, czy drewno jest już suche, można sprawdzić nawet bez specjalnego urządzenia, choć oczywiście nie będzie to precyzyjne wskazanie. Takich podpowiedzi na swojej stronie udzielał Urząd Miasta Gdyni:

• Kawałek świeżego drewna jest ok. 2 razy cięższy od sezonowanego drewna.
• Podpowiedzią może być także kora, która z suchego drewna odpada łatwiej, niż ze świeżego.
• Drewno suszone danego gatunku jest ciemniejsze niż świeże drewno.
• Suche drewno jest na ogół wyraźnie spękane.
• Mokre drewno włożone do paleniska syczy i gwiżdże podczas spalania.

Precyzyjny pomiar wilgotności drewna można wykonać specjalnym urządzeniem. Ceny wilgotnościomierzy są bardzo zróżnicowane i zaczynają się od ok. 100 zł, a sięgają ok. 1700 zł.

Przykładowa wersja za 138 zł to urządzenie do pomiaru wilgotności drewna, trocin, ziół, papieru, tytoniu, itp. Ma wbudowaną sondę pomiarową oraz dodatkową zewnętrzną. Wybór rodzaju drewna według 4 grup.

Wilgotnościomierz młotkowy do drewna w cenie 1 185 zł, ze świadectwem wzorcowania HIT-3. Używany i zaaprobowany przez służby (policja, straż miejska). Producent deklaruje, że urządzenie mierzy wilgotność 270 gatunków drewna.

Kiedy kupujemy drewno opałowe, należy oczekiwać od sprzedawcy certyfikatu jakości paliwa. Może przydać się w razie kontroli. Warto sprawdzić, czy wartości parametrów kupowanego paliwa są zgodne z zapisami uchwały antysmogowej na naszym terenie.

Warto wiedzieć, że zaraz po ścięciu drewno zawiera średnio ok. 50 proc. wody. Wilgoć zmniejsza jego wartość opałową. Leśnicy wyjaśniają, że część energii ze spalania marnowana jest na odparowywanie wody. Dodatkowo wilgoć zmniejsza temperaturę spalania, przez co wiele związków nie osiąga temperatury zapłonu i wylatuje wraz z dymem.

Część urzędów przekazuje, że drewno od momentu ścięcia można spalać nie szybciej niż po 6 miesiącach sezonowania, czyli jego suszenia. Jednak warto poczekać od 1,5 roku do 2 lat. Leśnicy wskazują nawet, że sezonowanie drewna powinno trwać minimum 2 lata.

- Jako opał najlepiej wykorzystywać drewno gatunków o największej gęstości (stosunek masy drewna do jego objętości), takich jak grab, buk czy dąb - wskazuje na swojej stronie Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu. - Pocięte i porąbane na szczapy drewno powinno się suszyć w zadaszonym i przewiewnym miejscu minimum dwa lata. Tylko wtedy będzie zawierało minimalną ilość wody, co zapewnia najlepsze właściwości opałowe.

Leśnicy wskazują, że efektywnie pali się drewno w tzw. stanie „powietrzno-suchym” - zawierające ok. 15 proc. wody. Dym z niego będzie przezroczysty.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal Strefa Agro codziennie. Obserwuj Strefę Agro!