Kłopoty po wycofaniu się marketu Tesco
W Świętokrzyskiem mamy ponad sto gospodarstw rybackich, które do sprzedaży przeznaczają około dwóch tysięcy ton karpia. W całym kraju do handlu idzie ponad 20 tysięcy ton. Wśród naszych hodowców są tacy, którym z trudem przychodzi się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Z handlu żywą rybą wycofała się sieć Tesco, która przyjmowała od rybaków jej największe ilości.
- Za nami ciężki sezon, susza sprawiła, że musieliśmy dużo pracy włożyć w stawy, by wyhodować dobrej jakości i smaczną rybę. A teraz spadają na nas kłopoty ze sprzedażą. Supermarkety odmawiają przyjęcia żywej ryby tuż przed świętami, co jest bardzo dużym kłopotem, bo w tak krótkim czasie trudno jest poukładać cały handel na nowo. W trzy, cztery dni nie zorganizujemy tysięcy stoisk. Do pracy brakuje nie tylko zaplecza, ale i ludzi. - mówi Ryszard Zawadzki, wiceprezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Producentów Ryb Żywionych Metodą Tradycyjną Ziarnami i właściciel gospodarstwa rybackiego Zacisze w Zagrodach w gminie Nowiny. - Jesteśmy postawieni pod ścianą, ryby mogą pozostać w stawach. A jeżeli tak się stanie drugi rok z rzędu, to hodowla karpi w ogóle stanie się nieopłacalna. Upadnie kolejna gałąź gospodarki. Jeżeli do tego dojdzie, trzeba będzie ze stawów spuścić wodę, co w czasie suszy będzie katastrofą dla środowiska.
Jak mówi Ryszard Zawadzki, karpie do wagi półtora kilograma rosną trzy lata. - To najzdrowsze mięso. Karp rośnie na łonie natury, w stawach na obszarach przyrodniczych. Nie można stracić tak dobrych i zdrowych ryb - zaznacza. Jak dodaje, brakuje w Polsce ubojni karpi, które działałaby podobnie jak ubojnie dla trzody czy bydła, do których hodowcy dostarczaliby sztuki, tam byłyby przygotowywane do handlu w tuszkach i dystrybuowane do sklepów.
Na targach i w gospodarstwach
Handel z supermarketów przenosi się do punktów handlowych na placach targowych, bazarach i do samych gospodarstw rybackich. Liczni zmobilizowali się, naprędce organizują sprzedaż i zatrudniają pracowników. - Większe gospodarstwa mają już swoje małe przetwórnie, w których nie tylko przygotowują rybę do handlu, ale także sprzedają przetworzoną, chociażby wędzoną. Rozwiązaniem dla obecnej sytuacji na rynku jest właśnie działanie takich małych przetwórni i powstawanie kolejnych, handel w gospodarstwach rybackich i na placach targowych, zwłaszcza w miejscowościach, w których do tej pory żywe ryby sprzedawały markety - mówi Wacław Szczoczarz, prezes Lokalnej Grupy Rybackiej Świętokrzyski Karp i właściciel 180 hektarów stawów w Rytwianach
Przyznaje, że początkowo wydawało się, że będą kłopoty ze zbytem, ale szereg działań pozwala przypuszczać, że przeznaczona do handlu ryba znajdzie się na wigilijnych stołach. - Już mamy klientów, co więcej, po rybę przyjeżdżają osoby, które do tej pory kupowały w marketach.
Polacy chcą kupować karpie i to żywe z wody. Mają gwarancję jakości, świeżości i smaku - mówi Wacław Szczoczarz
- Z roku na rok zainteresowanie żywą rybą nie maleje. Klienci wiedzą, że taka jest najlepsza. Polecam, by kupując karpia, poprosić o uśmiercenie. Jeśli ktoś chce zabrać żywą rybę ze stoiska, powinien przyjść z wiadrem z wodą - zaznacza hodowca.
Cena za kilogram karpia w punktach i w gospodarstwach rybackich waha się od 14 do 16 złotych.
Przy handlu żywą rybą zostają sieci Carrefour, E.Leclerc, Kaufland i Macro.
ZOBACZ TAKŻE RÓWNIEŻ:
Gdzie kupić karpia w Świętokrzyskiem? Jakie ceny za kilo wigilijnej ryby? [sklepy, gospodarstwa rybackie]
PRZEPIS NA KARPIA. OTO SPOSÓB NA NAJSMACZNIEJSZĄ RYBĘ NA WIGILIĘ I BOŻE NARODZENIE [ZDJĘCIA, WIDEO]
POLECAMY: BIZNES I PRACA
- Po ilu latach pracy nabywa się prawo do emerytury za granicą
- Tego nie wiesz o urlopie. Zmień życie w nieustające wakacje
- Które niedziele handlowe w grudniu 2019?
- "Szklane tarasy". Nowe mieszkania w Jędrzejowie (ZDJĘCIA)
- Nowy właściciel Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice
- Centrum Sekunda w Jędrzejowie. Mamy listę sklepów (WIDEO)
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?