Szczyt klimatyczny COP27. „Nadszedł czas, aby pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy zarabiają na zanieczyszczaniu”

Justyna Madan
Justyna Madan
Porozumienie podczas COP27 nie jest łatwe do osiągnięcia, czy tegoroczny szczyt klimatyczny zmieni cokolwiek dla naszej planety?
Porozumienie podczas COP27 nie jest łatwe do osiągnięcia, czy tegoroczny szczyt klimatyczny zmieni cokolwiek dla naszej planety? unsplash.com
Spotkanie światowych przywódców z niemal 200 krajów na kongresie klimatycznym COP27 w Egipcie dobiega końca. Starają się oni osiągnąć konsensus w szeregu kwestii kluczowych dla rozwiązania kryzysu klimatycznego, jednak wciąż jest wiele znaków zapytania i brak stanowczych postanowień. Czy tegoroczny szczyt ONZ zakończy się większą nadzieją na przyszłość dla naszej planety?

Spis treści

Agencja klimatyczna ONZ opublikowała w czwartek, 17 listopada, dwudziestostronicowy, pierwszy szkic ostatecznej umowy klimatycznej, ale prawdopodobnie w najbliższych dniach wiele punktów jeszcze się zmieni. Porozumienie miało być osiągnięte w piątek, ale wszystko wskazuje na to, że rozmowy przeciągną się jeszcze do końca tygodnia.

Szczyt klimatyczny COP27 zakończy się porozumieniem?

Umowa, tzw. „non-paper” powtarza wiele celów zawartych w zeszłym roku w Glasgow. Głównym punktem jest dążenie do ograniczenia wzrostu temperatury na świecie do 1,5 stopnia Celsjusza i wezwanie do dalszych wysiłków na rzecz wycofywania się z paliw kopalnych. Jednak, wbrew prośbom Indii i Unii Europejskiej, dokument nie zawiera wycofania wszystkich tego rodzaju paliw.

Działacze na rzecz ochrony środowiska zareagowali z głębokim niepokojem na treść dokumentu, który prawdopodobnie znacznie różni się od ostatecznego porozumienia politycznego.

- Gdy wpływ klimatu i niesprawiedliwość nasilają się, traci się życie, źródła utrzymania, kultury, a nawet całe kraje, najnowszy projekt notatki przewodniej prezydencji COP27 wciska pedał gazu na autostradzie prowadzącej do klimatycznego piekła — powiedział Yeb Saño, dyrektor wykonawczy Greenpeace Azji Południowo-Wschodniej.

Yeb Saño dodał również, że przybył do Sharm el-Sheikh aby „domagać się rzeczywistych działań w celu spełnienia i przekroczenia zobowiązań w zakresie finansowania zmian klimatu i adaptacji, wycofania wszystkich paliw kopalnych oraz aby bogate kraje zapłaciły za straty i szkody wyrządzone najbardziej narażonym społecznościom w krajach rozwijających się”. - Nic z tego nie jest oferowane w tym projekcie – podkreślił.

Zielone światło musi dać niemal 200 krajów

Uważa się, że sukces rozmów, w których pośredniczy ONZ, prawdopodobnie będzie zależał od tego, czy decydenci zgodzą się na ustanowienie nowego strumienia finansowania w celu wsparcia ofiar katastrof klimatycznych i ograniczenia emisji powodujących ocieplenie planety.

Bogate kraje, mimo że odpowiadają za większość historycznych emisji gazów cieplarnianych, od dawna sprzeciwiają się utworzeniu funduszu na pokrycie strat i szkód. - Stawką jest przyszłość ludzkości – podkreślił Wael Aboulmagd, specjalny przedstawiciel Egiptu na szczycie COP27.

Prezydent COP27 i egipski minister spraw zagranicznych Sameh Shoukry zachęcili delegatów do szukania „najwyższego wspólnego mianownika” w głównych kwestiach omawianych na spotkaniu w Sharm El-Sheikh, potwierdzając, że rozmowy będą kontynuowane poza planowanym zakończeniem w piątek.

Annalena Baerbock, niemiecka minister spraw zagranicznych, powiedziała, że obowiązek wniesienia wkładu w budowę nowego systemu zarządzania stratami i szkodami spoczywa nie tylko na krajach rozwiniętych, ale że powinny to zrobić kraje o wysokich emisjach (nie padło konkretne stwierdzenie, ale pojawiły się sugestie, że chodzi o Chiny). Dodała, że należy wykonać więcej pracy, aby ograniczyć emisje i utrzymać globalne ocieplenie poniżej 1,5 stopnia Celsjusza.

Minister spraw zagranicznych Egiptu Sameh Shoukry powiedział natomiast, że delegaci unikają podejmowania „trudnych decyzji politycznych”. Dodał też, że jest bardzo zaniepokojony powolnym postępem negocjacji i wystosował surowe przesłanie do delegatów krajowych. - Chociaż niektóre dyskusje były konstruktywne i pozytywne, inne nie odzwierciedlały potrzeby wspólnego działania, aby zająć się powagą i pilnością kryzysu klimatycznego – oświadczył.

- Wyraźnie widać załamanie zaufania na północy i południu oraz między gospodarkami rozwiniętymi i wschodzącymi. To nie czas na wytykanie palcem. Gra w obwinianie to przepis na wzajemne gwarantowane zniszczenie – powiedział sekretarz generalny ONZ António Guterres.

Kto powinien być pociągnięty do odpowiedzialności?

Tzeporah Berman, dyrektor programu międzynarodowego w oddolnej organizacji ekologicznej Stand.Earth, stwierdziła w czwartek, że dokument ONZ „ignoruje naukę” ograniczenia globalnego ocieplenia do krytycznego progu temperatury 1,5 stopnia Celsjusza.

- Porozumienie i polityka klimatyczna są skomplikowane, ale nie jest tak, że 86% emisji uwięzionych w naszej atmosferze i powodujących zmiany klimatyczne i zanieczyszczenie powietrza pochodzi z 3 produktów: ropy naftowej, gazu i węgla. Te 3 rzeczy są największą przyczyną przedwczesnej śmierci na całym świecie właśnie z powodu zanieczyszczenia powietrza – podkreślił Berman.

Z pewnością spalanie paliw kopalnych, takich jak węgiel, ropa naftowa i gaz, jest głównym motorem kryzysu klimatycznego. Gwałtowny wzrost liczby uczestników związanych z niektórymi z największych na świecie gigantów naftowych i gazowych zanieczyszczających środowisko na konferencji klimatycznej ONZ wywołał pytania o zdolność przemysłu paliw kopalnych do prowadzenia debaty.

- Nadszedł czas, aby pociągnąć do odpowiedzialności zanieczyszczających, ponieważ to oni zarabiają na tym pieniądze, a jednocześnie są odpowiedzialni za kryzys klimatyczny, kryzys zdrowotny, kryzys energetyczny – zaapelował Harjeet Singh, szef globalnej strategii politycznej w Climate Action Network.

Źródła: The Guardian, Bloomberg, CNBC

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera