Spis treści
W najczarniejszych prognozach pogodowych, PKB spadnie o ponad 10%. O tym, jakie są zagrożenia i jak należy zarządzać ryzykiem klimatycznym mówi druga edycja raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń, „Klimat rosnących strat. Rola ubezpieczeń w ochronie klimatu i transformacji energetycznej”, opracowana we współpracy z EY.
Kosztowne skutki katastrof pogodowych
Liczba katastrof naturalnych na świecie rośnie. Ponadto, wciąż prognozowany jest dalszy wzrost średniej globalnej temperatury, którego skutkiem są kolejne niszczycielskie zjawiska pogodowe. Na początku lipca br. odnotowano najwyższą w historii pomiarów () średnią temperaturę na świecie - 17,18°C. To bardzo niepokojąca wiadomość, zważywszy na konsekwencje tego rekordu.
W Polsce w ciągu ostatnich 40 lat straty poniesione w wyniku zmian klimatycznych oszacowano na 16 mld EUR (ok. 70 mld PLN). Tylko w 2021 r. łączna wartość wypłaconych szkód z tytułu katastrof naturalnych wyniosła 994 mln PLN, z czego większość (970 mln PLN) została przeznaczona na pokrycie szkód wyrządzonych przez:
- deszcze nawalne,
- podtopienia,
- burze,
- grad,
- huragany.
Skutki katastrof to nie tylko straty bezpośrednie, tj. zgony, zniszczone mienie i infrastruktura na danym obszarze. To również przerwy w łańcuchach dostaw wpływające na całe społeczeństwo i funkcjonowanie państwa.
- Ubezpieczenia są kluczowe dla budowania odporności społecznej i gospodarczej na skutki występowania katastrof naturalnych. W państwach, gdzie ubezpieczenia są powszechne, możliwa jest szybka odbudowa mienia osób prywatnych, przedsiębiorstw oraz infrastruktury publicznej. Życie wraca do normy po kilku, kilkunastu miesiącach – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń.
„Mapa ryzyka Polaków” wskazuje, że najbardziej boimy się silnego wiatru lub huraganu, a ocieplenie klimatu zajmuje ósme miejsce na liście największych obaw.
Podczas występowania niszczycielskich zjawisk pogodowych wyraźnie ujawnia się problem niedoubezpieczenia mienia. Wypłacane odszkodowania, wynikające z zawartej umowy, pokrywają tylko część całkowitej kwoty. Dla części przedsiębiorców mogą więc stanowić ryzyko nie tylko niższych zysków, ale nawet ogłoszenia upadłości.
Czy można zabezpieczyć się przed katastrofą?
Eksperci od lat podkreślają, że jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania, należy spodziewać się dalszego znacznego wzrostu negatywnych skutków ekstremalnych zdarzeń pogodowych. W tej sytuacji szczególnie ważne są systemowe działania prewencyjne, o których jest mowa w raporcie PIU. Należą do nich m.in.:
- planowanie przestrzenne uwzględniające potencjalne ryzyka klimatyczne,
- wprowadzanie zaktualizowanych norm budowlanych,
- utrzymywanie odpowiedniego stanu technicznego obiektów inżynieryjnych,
- wymiana informacji.
- Ochrona klimatu jest zadaniem dla nas wszystkich. Polski rynek ubezpieczeń traktuje je bardzo poważnie. Zakłady ubezpieczeń i reasekuracji inwestują znaczące środki w rozwiązania ekologiczne. Trzeba jednak pamiętać, że bez działań prewencyjnych, w które są zaangażowane wszystkie strony, koszty ochrony mogą być zbyt wysokie. Prewencja obniża poziom ryzyka i może sprawić, że jest ono ubezpieczalne - dodaje Jan Grzegorz Prądzyński.
Transformacja energetyczna jest kluczowym kierunkiem w zapobieganiu dalszym gwałtownym zmianom klimatycznym. Według danych przedstawionych w raporcie „Klimat rosnących strat” sektor energii odpowiedzialny jest za około 73% globalnej emisji gazów cieplarnianych.
Miliardowe straty i skutki zmian klimatu w liczbach
- 16 mld EUR – straty, jakie poniosła Polska w wyniku zmian klimatycznych w ostatnich 40 latach.
- 487 mld EUR – straty, jakie poniosły wszystkie kraje Unii Europejskiej w wyniku zmian klimatycznych w ostatnich 40 latach.
- 170 – liczba katastrof naturalnych w 2021 roku na świecie.
- 7 368 – liczba bezpośrednich ofiar katastrof naturalnych w 2021 roku na świecie.
- Najwięcej strat przyniosły: huragan IDA w USA (65 mld USD) oraz powódź BERND w Europie (54 mld USD).
Negatywny wpływ upałów i suszy na gospodarkę można było już zaobserwować w 2022 r. Latem notowane były rekordowe temperatury w całej Europie Zachodniej, na Wyspach Brytyjskich nawet 40 st. Celsjusza. Oznaczało to rekordy w poborze mocy.
Upałom towarzyszył niedobór opadów, co spowodowało spadek poziomu rzek do ekstremalnie niskich wartości. Ze względu na brak wystarczającej ilości wody wystąpiły znaczące ograniczenia w produkcji energii elektrycznej w elektrowniach wodnych i jądrowych. To z kolei przyczyniło się do skokowego wzrostu cen na giełdach energii elektrycznej.
W ostatnich latach zakłócone zostało odbudowywanie się zasobów wodnych. Wbrew obiegowym opiniom jest ono wynikiem intensywnych susz z lat 80. i 90. ubiegłego wieku.