Superfoods, czyli właściwie co?
- Superfoods to produkty wyjątkowo bogate w cenne składniki odżywcze, takie jak witaminy, związki mineralne, antyoksydanty i inne bioaktywne substancje, a dzięki temu uznawane za szczególne ważne dla zdrowia i dobrego samopoczucia – wyjaśnia Anna Rokicka-Żuk na Stronie Zdrowia.
Właściwości odżywcze, jakie wchodzą w skład tych produktów, można wymieniać długo. Superfoods, czyli superżywność, to jedzenie niezwykle wartościowe dla naszego organizmu ze względu na zawartość składników mineralnych, tłuszczów nienasyconych, witamin, czy antyoksydantów. Są to produkty nieprzetworzone i naturalne. Superfoods mogą pozytywnie wpływać zarówno na nasze zdrowie, jak i ogólne samopoczucie.
- Warto jednak pamiętać, że superfoods to głównie dodatek do codziennej diety i same w sobie nie rozwiążą problemów z otyłością czy chorobami cywilizacyjnymi. Jeżeli spożywamy na co dzień wysokoprzetworzoną żywność i nie zmieniamy stylu życia na bardziej aktywny, włączenie superfoods przyniesie niewiele zauważalnych korzyści – tłumaczy portal Pole na Stole.
Takie zdrowe produkty, wiele z nich jest pochodzenia roślinnego, znajdziemy na całym świecie. Wśród nich znajdują się:
- awokado,
- grzyby shiitake,
- amla,
- nasiona chia,
- jagody acai,
- moringa,
- dziki łosoś.
Pamiętajmy jednak, że im bardziej lokalnie jemy, tym zdrowiej, a jednocześnie lepiej dla środowiska. Tak się składa, że w Polsce znajdziemy kilka bardzo wartościowych składników. Nie musiały przebyć tysięcy kilometrów, żeby trafić na nasz talerz. Być może wyhodował je rolnik nawet z tej samej gminy.
Polskie superfoods, po które warto sięgać
Siemię lniane
Siemię lniane, czyli nasiona lnu zwyczajnego. Ma wysoką zawartość tłuszczów, zalicza się je więc do nasion oleistych. Przy okazji, są bardzo zdrowe. Olej zawiera wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, białko, antyoksydanty, mikro- i makroelementy oraz błonnik. Są wspaniałym źródłem lignanów, które poprawiają pracę jelit. Pamiętajmy jednak, że niedojrzałe nasiona zawierają linatynę, czyli toksyczny aminokwas.
Aronia
Trwa właśnie sezon na aronię, można ją zbierać nawet po pierwszych przymrozkach. Aronia ma wiele pozytywnych właściwości. Wśród tych najważniejszych można wymienić przeciwutleniacze, bioflawonoidy, witaminy A, E, C, K, z grupy B, mikro i makroelementy takie jak wapń, magnez, żelazo, fosfor, cynk. To całkiem sporo jak na tak niepozornie wyglądający owoc. Ze względu na swój charakterystyczny smak, rzadko jemy ją na surowo, częściej przetwarzamy na soki, syropy, dżemy, czy galaretki.
Jeśli chcemy pozbyć się goryczki z owoców aronii, najpierw je oczyszczamy i mrozimy co najmniej na dobę. Dzięki temu sok, dżem, czy galaretka będą smaczniejsze.
Orzechy włoskie
To jedne z najzdrowszych orzechów. Są co prawda tłuste i kaloryczne (60 proc. tłuszczu, 654 kcal na 100 g), ale warto włączyć je do swojej diety.
- Owoce orzecha włoskiego są przede wszystkim źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6. Poza tym zawierają także spore ilości białka, błonnika, witamin: A, E, B1, B2, B6, PP i C oraz składników mineralnych takich jak magnez, potas, wapń, fosfor, sód, żelazo, jod, fluor, mangan, miedź, cynk – wymienia Monika Góralska na Stronie Zdrowia.
Natka pietruszki
Taka niepozorna, a ma w sobie wielką moc. Bywa nielubiana i wyławiana z zupy, ale warto ją jeść. Jest bogata w składniki odżywcze, w tym żelazo, witaminę C (ma jej więcej niż cytrusy!), beta-karoten, witaminę E, kwas foliowy, magnez, wapń, potas, cynk, fosfor, miedź, mangan. Wobec takiego składu ciężko przejść obojętnie.
I chociaż można ją kupić prawdopodobnie w każdym warzywniaków, jest prosta w uprawie.
Żurawina
Ma wiele zalet, zaczynając od tego, że pozytywnie wpływa na układ moczowy. Poza tym zawiera taninę, błonnik, witaminę C, B1, B2, E, A, magnez, potas, fosfor, żelazo. Żurawinę () można jeść na surowo, ale jest na tyle cierpka, że lepiej zrobić z niej soki, musy, nalewki i konfitury.
Jarmuż
Ta odmiana kapusty stała się popularna za sprawą zdrowszej wersji chipsów, które możemy z niego wyczarować. Na szczęście za modą stoją prawdziwe wartości. Jest źródłem białka, błonnika, witamin C, K i z grupy B, magnezu, żelaza, cynku, fosforu, wapnia, potasu.
Kasza jaglana
Jest najstarszym rodzajem kasz. - Zawartość witamin i składników mineralnych w kaszy jaglanej jest wysoka. Jaglanka w 100 gramach dostarcza, aż 100 mg magnezu, 4,8 mg żelaza, 3,4 mg cynku, 0,78 mg miedzi. Ten produkt zbożowy jest wartościowym źródłem witamin z grupy B. Dostarcza 0,73 mg tiaminy (witamina B1), 0,38 mg ryboflawiny (witamina B2), 0,75 mg witaminy B6 oraz 30 mcg kwasu foliowego – podaje Strona Zdrowia.
Jest lekkostrawna, nie zawiera glutenu i można ją jeść na wiele sposobów, zarówno w daniach wytrawnych, jak i słodkich.
Dynia
Sezon na dynię trwa, warto po nią sięgnąć, ponieważ zawiera składniki, które wzmacniają odporność. Poza tym może też poprawić kondycję skóry, wspiera działanie oczu, korzystnie wpływa na pracę serca. Nie bez powodu nazywa się ją królową jesieni i jest składnikiem tak wielu jesienno-zimowych dań. Zawiera witaminę C, A, błonnik, wapń, magnez, potas.
Miód
Lepiej wybierać miód z zaufanego źródła, niż z supermarketu, ale przede wszystkim uważnie czytać etykiety. Naturalny miód bez podejrzanych dodatków jest bogaty w minerały, prebiotyki, antyoksydanty, witaminy z grupy B, C, E, lecytynę.