Jurgiel o rolnictwie: Wpływamy na morze mając gorsze łódki, niż inne kraje

- Spadła ilość pogłowia świń z 20 mln na niecałe 10 mln, to powoduje wyludnianie polskiej wsi - powiedział dziennikarzom Krzysztof Jurgiel. - Kryzys nie dotyczy tylko Polski. Wszystkie kraje podkreślają, że ceny wieprzowiny i mleka są niskie. Do tej pory rynek UE był chroniony, obecnie otwieramy się na rynki światowe. Wpływamy na morze mając gorsze łódki, niż inne kraje. Mamy przecież większe domagania dotyczące produkcji, jakości żywności. Argentyna, USA, Australia pewnych procedur nie przestrzegają. Kiedy europejscy rolnicy spotykają się z nimi, są w gorszej pozycji. Potrzebujemy doraźnych działań. 

Polecamy także: Ten sam produkt, różna jakość na Zachodzie i u nas

Przedstawiciele mediów zapytali Jurgiela o inne rynki zbytu. - Komisja Europejska stawia na promocję - podkreślił. - Komisarz Hogan chce otworzyć kanadyjski, japoński rynek. Toczą się rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi. Chiny są wrażliwe na afrykański pomór świń. Wierzę, że po wizycie pana prezydenta Dudy, po spotkanich dyplomatycznych przekonamy Chińczyków, że nasz wieprzowina powinna być eksportowana na rynek chiński. Wielka szansa - strategia Morawieckiego, która stawia na promocję eksportu. 

Strefa AGRO także na Facebooku. Dołącz do nas!

W czasie debaty minister wskazał, że priorytetem dla nas jest wyrównanie dopłat bezpośrednich. Polska chce też wzmocnienia spójności w wymiarze gospodarczym, społecznym jak i politycznym. 

Jurgiel przedstawił wniosek do Komisji Europejskiej dotyczący interwencji na rynku jabłek. Polska ponownie zwróciła się o zwiększenie wsparcia na wycofanie tych owoców z rynku do wysokości z roku 2015/2016. Poparły to inne kraje unijne, w tym - Francja, Hiszpania, Belgia, Grecja, Cypr. Odpowiedź KE? Przedłużenie działania instrumentów wsparcia na nowy okres handlowy - od lipca 2017.

fot. minirol.gov.pl

Źródła informacji: minrol.gov.pl, facebookowy profil MRiRW