Spis treści
W ostatnich latach rośnie liczba osób zainteresowanych pszczelarstwem. Z danych KOWR wynika, że w 2022 roku pszczelarstwem zajmowało się 91 tys. osób czyli o 84 proc. więcej niż w 2011 r. Dla części pszczelarzy jest to zajęcie zawodowe, ale wielu z nich traktuje to jako hobby.
Taka jest historia miodu
Chociaż nie do końca wiadomo, kto postanowił zacząć zbierać miód, w jakim kraju pszczelarstwo się zaczęło i kiedy do końca, to istnieje wiele dowodów na wykorzystywanie płynnego złota. Niektóre sięgają tysięcy lat. Najstarsze ślady pszczelarstwa w Polsce pochodzą sprzed 2 tysięcy lat.
Najstarszy plaster miodu, jaki w ogóle udało się znaleźć, ma ponad 3 miliony lat. Jest jednak skamieniały, więc nie wiadomo o nim nic więcej. Jednak w związku z tym, że miód się nie psuje, być może ten stary plaster miodu przechowywałby wciąż smaczny miód, gdyby był inaczej przechowywany?
Tym, co jest pewne, to że pszczoły istniały jeszcze zanim na Ziemi pojawił się człowiek. A kiedy już się pojawił, prawdopodobnie dosyć szybko zaczął interesować się słodkim płynem produkowanym przez pszczoły.
Odkryta w hiszpańskiej Walencji grota jest jednym z dowodów na zainteresowanie pszczelarstwem i miodem. W grocie jest bowiem malowidło, datowane na 10-12 tys. lat przed naszą erą, które przedstawia człowieka wybierającego miód z gniazda pszczelego, znajdującego się w dziupli na drzewie. Wokół krążą pszczoły. Oznacza to, że chociaż mógł spaść lub zostać pokąszony, smak miodu wziął górę nad strachem przed niebezpieczeństwem.
- Relief w świątyni faraona Niuserra (zmarłego w XXV w. p.n.e.) przedstawia pieczętowanie dzbana z miodem. Z tekstów na papirusach wynika, że w Egipcie pojawili się pierwsi pszczelarze, którzy budowali pierwsze ule z wikliny lub trzciny obłożonej mułem. Nie przypominały dzisiejszych. Wyglądały jak zalepione od tyłu grube rury – podaje National Geographic.
Pszczelarstwo w Polsce
Wszystko zaczęło się od bartnictwa, czyli pierwsza forma pszczelarstwa leśnego, która polegała na hodowli pszczół w dziuplach drzew. Dowody na bartnictwo w Polsce sięgają 2000 lat wstecz. Bartnicy dbali o pszczele dziuple i wydobywali z nich miód, bez uszkadzania tych pierwszych uli. Był to bardzo szanowany zawód, zwłaszcza, że produkty pszczele były warte więcej niż złoto.
„Zanikanie bartnictwa następowało stopniowo już od XVI w. kiedy to krajobraz leśny zaczął zmieniać swój charakter, ustępując rolnictwu. Coraz częściej zaczęto wycinać barcie i ustawiać je w pobliżu siedzib ludzkich. W krajobraz wiejski (już nie leśny) wkroczył nowy element - pasieka. Niedawni bartnicy, a teraz już pasiecznicy, zaczęli wytwarzać nowe typy siedlisk dla rodzin pszczelich” – czytamy w „Krótkiej historii pszczelarstwa polskiego” Romualda Wróblewskiego.
- Mało kto niewtajemniczony wie, że jednego z najważniejszych wynalazków w pszczelarstwie, dokonał Polak. Jan Dzierżon, bo o nim mowa, za pomocą prostej listewki wkładanej do górnej części ula, sprawił, że to od niej pszczoły zaczynały budować plastry. Zakończyło to epokę uli nierozerwalnych, zaś produkcja miodu znacznie się zwiększyła. Ul szafkowy, skonstruowany przez Dzierżona, był protoplastą uli, które znamy dzisiaj – wyjaśnia Pasieka Smakulskich.
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?