Opryskiwacz musi mieć aktualne badania, a rolnik wiedzę. Inspekcja sprawdzi także zapominalskich

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Stacje kontroli opryskiwaczy, uprawnione do badania sprawności technicznej sprzętu, dwa razy w roku przesyłają rejestry przebadanego sprzętu do PIORiN
Stacje kontroli opryskiwaczy, uprawnione do badania sprawności technicznej sprzętu, dwa razy w roku przesyłają rejestry przebadanego sprzętu do PIORiN Pixabay
Niektórzy rolnicy zapomnieli o „odświeżeniu” i aktualizacji badań opryskiwaczy oraz swoich kwalifikacji. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Bydgoszczy przypomina, że 4 maja br. został przywrócony obowiązek posiadania ważnych zaświadczeń o ukończeniu szkoleń w zakresie stosowania środków ochrony roślin oraz obowiązek badania potrzebnego do tego sprzętu.

Spis treści

- Badanie sprawności sprzętu w tym opryskiwaczy polowych i sadowniczych oraz wiedza w zakresie ochrony roślin (w szerokim tego słowa znaczeniu) ma ogromne znaczenie przy stosowaniu chemicznej ochrony roślin, ponieważ zbiory producentów rolnych trafiają na półki sklepowe, na nasze stoły, są przedmiotem eksportu, a często spożywane są w postaci surowej – podkreśla Aleksandra Wanta, Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Bydgoszczy. - Do tego dochodzą zagrożenia dla zwierząt, które karmione są paszą pochodzenia roślinnego. Rośnie świadomość społeczeństwa dotycząca zagrożeń wynikających z nieumiejętnej ochrony chemicznej rośnie i dlatego tak ważne jest wyeliminowanie potencjalnych zagrożeń poprzez sprawny opryskiwacz i aktualną wiedzę.

Inspektorzy sprawdzą, czy są aktualne badania i szkolenia

A łatwo sprawdzić, czy rolnicy stosują się do zaleceń. Otóż stacje kontroli opryskiwaczy, uprawnione do badania sprawności technicznej sprzętu, dwa razy w roku przesyłają rejestry przebadanego sprzętu do PIORiN, podobnie jak jednostki szkoleniowe rejestry osób przeszkolonych. Zdaniem pani inspektor brak u rolnika wymaganych dokumentów często wynika z przeoczenia a regulacje dotyczące pandemii Covid (wstrzymujące prowadzenie szkoleń i badań na czas pandemii) dodatkowo sprawiły, że producenci po prostu zapomnieli o „odświeżeniu” i aktualizacji badań opryskiwaczy oraz posiadanych kwalifikacji.

To też może Cię zainteresować

- Ważne jest i to, że prawidłowo działający opryskiwacz nie stwarza zagrożenia dla zdrowia rolnika wykonującego zabieg, który zadba także o ochronę osobistą - zauważa Jerzy Wojtach, kierownik Samodzielnego Referatu Prewencji, Rehabilitacji i Orzecznictwa Lekarskiego w bydgoskim oddziale Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Bo podczas wykonywania oprysków z użyciem chemicznych środków ochrony roślin powinno się wykorzystywać m.in. odpowiednie maseczki.

- Na szkoleniach mówią nam, że wskazane jest wykonywanie zabiegów nie tylko z użyciem specjalnej maseczki, która chroni nasze drogi oddechowe, ale nawet w specjalnym kombinezonie – mówi rolnik z pow. brodnickiego. - Jednak prawda jest taka, że wielu rolników podczas oprysków nawet nie używa maseczek. A potem niektórzy się dziwią, skąd tyle chorób układu oddechowego u gospodarzy?! Lepiej nie zapominać o rozsądku podczas pracy. Nie tylko ze względu na strach przed karami finansowymi.

Takie są terminy badań sprzętu

Inspekcja przypomina, że pierwsze badanie nowego sprzętu należy przeprowadzić nie później niż po upływie 5 lat od dnia jego nabycia, a kolejne badania - w przypadku opryskiwaczy polowych i sadowniczych, powinny być wykonane nie później niż co 3 lata. Kalibrację sprzętu przeprowadza samodzielnie jego użytkownik.

Uzupełnienie kwalifikacji oraz przeprowadzenie badania sprzętu należy wykonać w jednostkach do tego uprawnionych. Informacje nt. przedsiębiorców i podmiotów prowadzących działalność w zakresie prowadzenia szkoleń oraz potwierdzania sprawności technicznej sprzętu przeznaczonego do stosowania środków ochrony roślin można uzyskać w najbliższym oddziale inspekcji lub na stronie internetowej wojewódzkich inspektoratów ochrony roślin i nasiennictwa pod adresem http://piorin.gov.pl/srodki-ochrony-roslin/rejestry/.

Wojewódzkie inspektoraty sprawdzają - w ramach kontroli - czy producenci rolni spełniają wymagania dotyczące posiadania aktualnego świadectwa ukończenia szkolenia, aktualnych badań sprawności technicznej opryskiwaczy oraz prowadzenia ewidencji wykonywanych zabiegów ochrony roślin. Brak tych dokumentów podlega karze grzywny.

Wiedza przyda się także w przydomowych ogródkach

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa zauważa, że coraz częściej po chemiczną ochronę roślin w ogrodach przydomowych czy ogródkach działkowych sięgają tzw. nieprofesjonalni użytkownicy, a te osoby nie wymagają uzyskania przewidzianych prawem kwalifikacji do stosowania środków ochrony roślin. - Zachęcamy jednak i takich użytkowników do udziału w szkoleniach organizowanych dla rolników w zakresie stosowania środków ochrony roślin – dodaje inspektor Wanta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Opryskiwacz musi mieć aktualne badania, a rolnik wiedzę. Inspekcja sprawdzi także zapominalskich - Gazeta Pomorska