Spis treści
Susza w większości kraju. Będą utraty plonów
Powracające upały, nawet przeplatane nagłymi opadami deszczu, wpływają na to, że susza rolnicza utrzymuje się dalej. Dodatkowo duża prędkość wiatru i mimo wszystko, małe opady atmosferyczne, potęgują zjawisko. Tegoroczne zbiory mogą być słabsze, wielu rolników martwi się nie tylko o zboża jare, ale też o plony jesienne, np. kukurydzy, którą zaczyna się zbierać we wrześniu. Niektóre uprawy już teraz nie są zbyt wysokie, jeśli w najbliższym czasie nie popada, kwitnienie będzie słabe.
W wyniku występujących warunków wilgotnościowych w piątym okresie raportowania, stwierdzamy wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski, informuje Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa-Państwowy Instytut Badawczy.
W tych regionach największy deficyt wody
Raport dot. klimatycznego bilansu wody objął okres od 1 maja do 30 czerwca, wartości opracowano dla wszystkich gmin Polski. Deficyt wody dla roślin uprawnych zwiększył się, w efekcie niedobór wody objął cały kraj.
Największy deficyt wody notowano na terenie Pojezierza i Pobrzeża Kaszubskiego, Równiny Słupskiej, Wysoczyzny Damnickiej, Żuław od -220 do -249 mm. Bardzo duży niedobór wody notowano również na Pojezierzu Pomorskim, Wielkopolskim oraz na Nizinie Wielkopolskiej i w zachodniej części Niziny Mazowieckiej od -200 do -229 mm. Tylko nieco mniejszy deficyt wody notowano na południe od tego obszaru od -120 do -199 mm. Na pozostałym obszarze kraju niedobór wody wynosił od 0 do -119 mm, czytamy w raporcie IUNG.
Te uprawy susza dotknęła najmocniej
Susza rolnicza objęła 15 województw, jedynie woj. podkarpackie nie zostało ujęte w tym zestawieniu. We wskazanym okresie susza wystąpiła we wszystkich monitorowanych uprawach, a więc:
- zbożach jarych,
- zbożach ozimych,
- rzepaku i rzepiku,
- krzewach owocowych,
- kukurydzy na ziarno,
- kukurydzy na kiszonkę,
- roślinach strączkowych,
- truskawkach,
- tytoniu,
- chmielu,
- drzewach owocowych,
- warzywach gruntowych,
- ziemniaku,
- buraku cukrowym.
Jak wskazują analizy, największy zasięg objął zboża jare, a więc te, które niedługo będą zbierane. Zagrożenie dotyczy ponad 60 proc. gmin. Wysoki wskaźnik odnotowano też w przypadku rzepaku, rzepiku, krzewów owocowych, zbóż ozimych, kukurydzy na ziarno i kiszonkę, roślin strączkowych i truskawek.
Pola proszą się o deszcz, trzeba jednak poczekać
Choć pogoda na najbliższe dni zapowiada się przyjemnie dla wczasowiczów, dla rolników jest zmorą. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazuje, że od piątku znów napłynie ciepłe powietrze, będzie dużo słońca i mało wiatru. W weekend słupki termometrów przekroczą 30 stopni Celsjusza. Ostre promienie słońca nie sprzyjają odsłoniętym uprawom, dopiero we wtorek aura zacznie się stabilizować. Zamiast upałów, pojawią się burze, a to oznacza choć odrobinę deszczu.
Źródło: IUNG