Na Pomorzu właśnie minęliśmy półmetek żniw, zebrano już około 60 procent plantacji - mówi Aleksander Mach, dyrektor Pomorskiego Oddziału Doradztwa Rolniczego w Gdańsku. - Na Żuławach zbiory zawsze rozpoczynają się szybciej niż np. na Kaszubach, z uwagi na pewne różnice w jakości gleb i wegetacji roślin. Na dokładne podsumowanie strat, jakie przyniosła tegoroczna susza, trzeba jeszcze poczekać. Obecne wyniki plonów wskazują jednak, że sytuacja nie jest jednak aż tak zła, jak wcześniej zakładano.
Pierwsze żniwne raporty pokazują, że wydajność plonów (w średniej wojewódzkiej) jest bardzo podobna do tej, z roku ubiegłego.
Pszenica ozima w roku 2014 - 5,79 t/ha, w 2015 - 5,71 t/ha
Pszenica jara w roku 2014 - 4,19 t/ha, w 2015 - 3,97 t/ha
Żyto w roku 2014 - 3,37 t/ha, w 2015 - 3,04 t/ha
Jęczmień - w roku 2014 - 4,52 t/ha, w 2015 4,41 t/ha
pszenżyto ozime w roku 2014 - 4,19 t/ha, w 2015 3,82 t/ha
owies w roku 2014 - 3,42 t.ha, w roku 2015 3,21 t/ha
rzepak ozimy w roku 2014 - 3,87 t/ha, w roku 2015 3,73 t/ha
- Są to oczywiście dane uśrednione dla całego województwa - mówi Aleksander Mach. - Na Żuławach, Powiślu wydajności z hektara są znacznie wyższe, sięgające np w rzepaku 5 ton z hektara, a w życie nawet 13 ton z hektara. Z uwagi na gorsze gleby te wskaźniki niższe są dla Kaszub czy Kociewia. Tu wyniki plonów zaniżają średnią na Pomorzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?