Ceny zbóż idą w górę. Jakie będą tego konsekwencje? Kto straci najbardziej?

- Obserwowany w ostatnich miesiącach wzrost cen zbóż na polskim rynku wpływa na ceny płacone przez konsumentów. Równocześnie sytuacja ta pogarsza opłacalność produkcji zwierzęcej, w tym przede wszystkim trzody chlewnej – alarmuje Towarzystwo Ekonomistów Polskich.

Z raportu na temat konsekwencji wzrostu cen zbóż wynika, że sytuacja może doprowadzić hodowców do problemów finansowych, a konsument wyraźnie odczuje zwiększające się ceny żywności.

Według Głównego Urzędu Statystycznego wrześniowe ceny zboża w skupie i na targowisku poszły w górę zarówno w stosunku do ubiegłego miesiąca, jak i w porównaniu rocznym. Wyjątkiem jest kukurydza, która kosztuje mniej niż w sierpniu.

Pszenica w skupie wg wrześniowych danych liczona była za 97,74 zł/dt, co daje wzrost o 11 proc. w stosunku do sierpnia i 36,9 proc. w skali roku. Na targowiskach koszt wyniósł 108,19 zł/dt – o 3,9 proc. więcej niż w sierpniu i 27,5 proc. więcej na przestrzeni rocznej.

Cena żyta w skupie wyniosła 76,97 zł/dt, o 10,7 proc. więcej niż w sierpniu, 36,9 proc. więcej niż przed rokiem. Targowiskowa cena to 81,96 zł/dt, co daje wzrost o 8,9 proc. na przeciągu miesiąca, 23,7 proc. w skali roku.

Wzrosty miesięczne i roczne zanotowały także jęczmień, pszenżyto oraz owies.

Dane Zintegrowanego Systemu Rolniczej Integracji Rynkowej z kolei podają, że 7 listopada 2021 roku cena pszenicy konsumpcyjnej wyniosła 1120 zł za tonę, co daje zmianę o ponad 35 proc. w stosunku do 2020 roku, gdzie cena wynosiła 827 zł za tonę. Z kolei pszenica paszowa w tym miesiącu zanotowała cenę 1144 zł za tonę, a wzrost w skali rocznej to ponad 40 procent.

Podobne podwyżki cen objęły żyto. Cena konsumpcyjnego za listopad to 924 zł za tonę (ponad 66 proc. więcej niż w 2020 roku), paszowego 929 zł za tonę (dla porównania – w listopadzie 2020 roku cena wynosiła 590 zł/t).

Wyższe ceny wpłyną na ceny pasz. Sytuacja uderzy w hodowców świń czy drobiu, którym wzrosną koszty chowu. Jak zauważa Janusz Rowiński, członek Towarzystwa Ekonomistów Polskich, wzrosty koszty produkcji artykułów zbożowych dotkną też zwykłych konsumentów. I to nie tylko przez cenę mąki.

- Obecne ich wzrosty (pieczywo we wrześniu było droższe o 7,2% w porównaniu z wrześniem poprzedniego roku) wynikają, według opinii przedstawicieli branży piekarniczej, przede wszystkim z rosnących kosztów pracy i energii, a nie mąki, która stanowi tylko około 15 proc. kosztów produkcji pieczywa – czytamy w przygotowanym raporcie.

Źródło: Towarzystwo Ekonomistów Polskich, GUS, MRiRW