Po co leje się wodą w lany poniedziałek? Warto kontynuować tradycję śmigusu-dyngusu

OPRAC.:
Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
Lany Poniedziałek czasem ma dziś formę zorganizowanej zabawy z udziałem strażaków
Lany Poniedziałek czasem ma dziś formę zorganizowanej zabawy z udziałem strażaków Piotr Krzyżanowski/Polska Press
Zabawa dla dzieci na Poniedziałek Wielkanocny? Zdecydowanie nie tylko. Tradycja polewania nie tylko siebie nawzajem wodą miało duże znaczenie na dawnej polskiej wsi. To właśnie na terenach wiejskich śmigus-dyngus obchodzono w szczególny sposób. Wyjaśniamy, po co leje się wodą w lany poniedziałek.

Spis treści

Skąd wzięła się nazwa śmigus-dyngus?

Czyli dlaczego Poniedziałek Wielkanocny jest lanym poniedziałkiem? Dzień po Wielkiej Niedzieli ma jeszcze kilka innych określeń. W kulturze staropolskiej Poniedziałek Wielkanocny nazywano także

  • oblewanką,
  • polewanką
  • lub śmigusem-dyngusem.

Śmigus-dyngus określa się też śmigurtem lub śmigustem. Etnografowie zaznaczają, że jeszcze do XV wieku śmigus-dyngus stanowił dwa odrębne obrzędy.

Muzeum Wsi Radomskiej wyjaśnia, że wówczas, śmigusem nazywano zwyczaj smagania się po ciele zielonymi gałązkami i witkami wierzbowymi lub uplecionymi z nich batami. Natomiast zwyczaj dyngusa (dyngusowania) był rodzajem kwesty świątecznej, połączonej z polewaniem wodą.

Polewano przede wszystkim panny na wydaniu, a przy okazji oczekiwano od gospodyń różnych datków, najczęściej były nimi jajka, czasem wędliny, pieczywo. W niektórych regionach datki dyngusowe zbierali chłopcy chodzący po domach z przedstawieniami i życzeniami wielkanocnymi.

Wzajemne oblewanie się wodą było związane z jej chrześcijańską symboliką oczyszczania. „Jest to również nawiązaniem do oblewania wodą tłumów, które zgromadziły się w poniedziałek po zmartwychwstaniu Chrystusa”, wspomina Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu.

Zdaniem etnografa przełomu XIX i XX wieku Zygmunta Glogera, zwyczaj śmigusa-dyngusa przywędrował do nas z Niemiec. Badacz uważał, że dyngus może być spolszczeniem niemieckiego słowa „Dünnguss”, czyli cienkusz, polewka wodnista, chlust wody. Śmigus może być przeróbką słowa „Schmackostern” - gdy śmigano palmą lub prętem i zlewano wodą, kogo w łóżku zastano.

Z czasem obrzędy śmigusa i dyngusa połączono, skupiając się na laniu wody.

Po co leje się wodą w lany poniedziałek?

Muzeum Wsi Radomskiej wspomina, że od dawnych czasów gospodarze o świcie w Poniedziałek Wielkanocny dokonywali obrzędu „święcenia pól”. Na czym ta praktyka polegała? Rolnicy wychodzili na swoje zagony, modlili się, a następnie kropili je wodą święconą za pomocą kropidła wykonanego z palmy wielkanocnej. Poświęcenie pól miało zapewnić urodzaj.

„Ponadto przyklękano i wykonane wcześniej krzyżyki palmowe wtykano pod każdą skibę, aby w ten sposób zapewnić sobie błogosławieństwo Boże i wszelką pomyślność przy późniejszych pracach rolnych”.

Dawne obyczaje ludowe wiązały oblewanie się wodą z symbolicznym oczyszczeniem na wiosnę. Miało ono usuwać nie tylko brud i choroby, ale również grzechy popełnione w ciągu całego roku. Woda odgrywała również ważną rolę w zapewnianiu płodności, dlatego szczególnie chętnie oblewano nią młode dziewczęta.

Nieco inaczej lany poniedziałek mieli obchodzić Kaszubi. Przed chorobami i nieszczęściem miały ich chronić kąpiele tego dnia w rzece, jeziorze czy nawet morzu.

Zaloty chłopców i panien w Lany Poniedziałek

Oblewanie się wodą szczególnie ważne było dla młodych. Służyło młodzieńczym zalotom, kawalerowie i panny okazywali sobie w ten sposób uczucia, czynili wyznania. Było mnóstwo zabawy, biegania z wiaderkami, krzyku i radości. Dziewczęta chciały być oblane wodą, bo przesąd mówił o tym, że w przeciwnym razie mogą zostać starymi pannami.

Muzea etnograficzne podają, że gdzieniegdzie wierzono, że porządnie zlana wodą i wychłostana witkami wierzbowymi panna, będzie miała lepszą cerę, piękne włosy i bez problemu zajdzie w ciążę.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera