Spis treści
Notowane niedobory opadów deszczu w maju i czerwcu miały negatywny wpływ na możliwości produkcyjne wielu roślin uprawnych, a zwłaszcza zbóż.
GUS szacuje mniejsze zbiory
Z danych, opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że:
- zbiory zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi wstępnie szacuje się na 25,9 mln t, tj. o ok. 4% mniej od zbiorów ubiegłorocznych;
- zbiory rzepaku i rzepiku ocenia się na ok. 3,6 mln t, tj. o ok. 1% mniej od zbiorów ubiegłorocznych;
- produkcję warzyw gruntowych ocenia się na ok. 3,9 mln t, tj. na poziomie niższym o 3% w porównaniu do roku ubiegłego;
- zbiory owoców z drzew będą o 9% niższe od ubiegłorocznych i wyniosą ponad 4,3 mln t;
- produkcję owoców z krzewów owocowych i plantacji jagodowych szacuje się na 592 tys. t, czyli o 1% mniej od zbiorów w 2022 r.
Dlaczego produkcja roślinna zapowiada się niekorzystnie?
Niekorzystny wpływ na kształtowanie się produkcji roślinnej w bieżącym roku miały przede wszystkim:
- chłodne dni w kwietniu i w pierwszej połowie maja ze spadkami temperatury powietrza przy gruncie (w kwietniu rejonami nawet poniżej -9°C), hamujące wzrost i rozwój roślin;
- niedobór opadów deszczu w maju i czerwcu, powodujący rejonami nadmierne przesuszenie gleby i ograniczający możliwości produkcyjne wielu roślin uprawnych, zwłaszcza zbóż;
- lokalnie występujące w czerwcu i lipcu ekstremalne zjawiska klimatyczne, tj. burze, gradobicia i nawałnice połączone z silnym wiatrem.
Są i czynniki, które na produkcję wpłynęły korzystnie. Chodzi o:
- przeprowadzenie siewów zbóż i rzepaku w optymalnych terminach agrotechnicznych;
- dobre wyrośnięcie i rozkrzewienie roślin ozimych jesienią 2022 r.;
- dobre przezimowanie upraw (zaorano jedynie 0,1% zasianej powierzchni zbóż ozimych).
Siewy zbóż ozimych na jesieni 2022 roku przeprowadzano na ogół w optymalnych terminach agrotechnicznych i do końca drugiej dekady października siewy zakończono. Temperatura powietrza i gleby w listopadzie podtrzymywała wegetację oraz stwarzała dobre warunki dla wschodów, wzrostu i rozwoju późno zasianych ozimin. Oziminy wysiane w optymalnych terminach agrotechnicznych w listopadzie krzewiły się, a dobowe wahania temperatury powietrza sprzyjały hartowaniu się roślin – podaje GUS.
Z szacunków urzędu wynika, że „rośliny weszły w stan zimowego spoczynku dobrze wyrośnięte i rozkrzewione”. Nie przeszkodziły im niskie temperatury w grudniu, jednak pod koniec roku temperatura wzrosła, a „topniejący śnieg w połączeniu z opadami deszczu powodowały miejscami powstawanie na polach zastoisk wody”.
Utrzymująca się w styczniu i lutym wysoka jak na miesiące zimowe temperatura powietrza, powodowała zakłócenia w zimowym spoczynku roślin, a topniejący śnieg oraz opady deszczu i deszczu ze śniegiem zapewniały dobre uwilgotnienie gleby. W wyniku dobowych wahań temperatury powietrza powtarzały się procesy zamarzania i rozmarzania wierzchniej warstwy gleby mogące powodować osłabienie systemu korzeniowego roślin – podkreśla GUS.
Mniejsza powierzchnia upraw
Wstępnie oszacowano, że powierzchnia uprawy zbóż podstawowych z mieszankami zbożowymi w 2023 r. jest o ok. 2% mniejsza od ubiegłorocznej i wynosi około 5,7 mln ha2. W skład tej powierzchni wchodzi:
- pszenica – ponad 2,4 mln ha,
- żyto – ok. 0,7 mln ha,
- jęczmień – ponad 0,6 mln ha,
- owies – blisko 0,5 mln ha,
- pszenżyto – ok. 1,2 mln ha,
- mieszanki zbożowe – ok. 0,3 mln ha.
Co z ziemniakami i burakami cukrowymi?
W 2023 roku sadzenie ziemniaków przeznaczonych na wczesny zbiór rejonami rozpoczęto w marcu. Chłodna pogoda z przymrozkami w kwietniu i maju spowodowała, że wschody roślin były nierównomierne i wydłużone w czasie.
Niedobór opadów deszczu w maju i czerwcu, a także nierównomierny ich rozkład miał niekorzystny wpływ na wzrost i rozwój roślin, ograniczając ich potencjał plonotwórczy. Występujące w lipcu opady deszczu poprawiły stan plantacji ziemniaków, zwłaszcza odmian późniejszych. Jest on jednak zróżnicowany regionalnie – wyjaśnia GUS.
Ocenia się, że w bieżącym roku powierzchnia uprawy ziemniaków będzie nieco niższa od ubiegłorocznej i wyniesie blisko 0,2 mln ha. Plony i zbiory ziemniaków w bieżącym roku będą prawdopodobnie niższe od ubiegłorocznych, jednak ostatecznie zależeć one będą od dalszego przebiegu pogody.
Jeśli chodzi i buraki cukrowe, to ze wstępnych szacunków wynika, że powierzchnia uprawy buraków cukrowych wyniesie ok. 0,3 mln ha i będzie większa od ubiegłorocznej.
Z uwagi na wiosenne chłody, wschody roślin były opóźnione, powolne i niewyrównane. Deficyt opadów deszczu w maju i pierwszej połowie czerwca wyraźnie spowalniał tempo wzrostu i rozwoju roślin. Stan plantacji buraków cukrowych w połowie lipca był jednak dobry, a szacunkowa obsada roślin na 1 ha wynosi ok. 95 tys. sztuk. Wysokość plonów buraków cukrowych będzie jednak zależała od dalszego przebiegu warunków pogodowych – podaje urząd.
Źródło: GUS
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?