Na te owoce i zioła mamy sezon! Oto przepisy na domowe nalewki. Nalewka z malin? Sprawdź, jak zrobić krok po kroku

OPRAC.: AGW
Domowe alkohole nie zawierają sztucznych konserwantów, zagęstników, barwników, wzmacniaczy smaku i aromatów, które mogą być składnikiem kolorowych alkoholi, dostępnych na sklepowej półce.Przejdź dalej --->
Domowe alkohole nie zawierają sztucznych konserwantów, zagęstników, barwników, wzmacniaczy smaku i aromatów, które mogą być składnikiem kolorowych alkoholi, dostępnych na sklepowej półce.Przejdź dalej --->materiały prasowe
Z truskawek powstaje pyszny dżem, mus czy kompot. A co powiecie na nalewkę? Albo z malin, aronii, wiśni, gruszek? W Polsce zaczął się sezon zbiorów owoców. To dobry moment na zaplanowanie i rozpoczęcie prac nad domowymi przetworami. Podsuwamy przepisy na domowe nalewki z owoców, które można znaleźć w sadach albo sklepach.

Wbrew pozorom przygotowanie własnej nalewki nie jest trudne. Potrzebujemy niewielu składników - poza owocami - cukru i spirytusu/wódki. Wiecie, że cukier i alkohol to naturalne konserwanty owoców? Od proporcji zależy moc i słodycz uzyskanego trunku.

Domowa nalewka na zdrowie

- Walory zdrowotne nalewek znane są od wieków - komentuje ekspert kampanii „Słodka równowaga”, mgr Jadwiga Przybyłowska, dietetyk. - Różnorodne substancje aktywne m.in. przeciwutleniacze zawarte w owocach czy ziołach lepiej rozpuszczają się w alkoholu niż w wodzie. Nalewki mogą wspierać układ trawienny czy układ krążenia, ale pod warunkiem, że są to ilości apteczne, czyli nieprzekraczające 20-30 g czystego alkoholu dziennie.

Najlepsza nalewka powstaje ze świeżych owoców

  • Aby powstały nalewki wytrawne – zaleca się stosowanie spirytusu o mocy mniejszej niż 60% alkoholu.
  • Z kolei do nalewek słodkich (szczególnie tych z syropem owocowym) – potrzebny będzie spirytus z zawartością ok. 70% czystego alkoholu.
  • Domowe wino stołowe powinno mieć 9-15% obj. alkoholu.

Przepisy na domowe nalewki i wartość poszczególnych owoców

Przykłady znajdziesz w galerii:

Produkcja wina jest nieco bardziej skomplikowana niż nalewek

Niezbędne do przygotowania domowego wina są specjalistyczne naczynia, takie jak balon lub gąsior. Do naszego naczynia dobieramy korek odpowiedniej wielkości i rurkę fermentacyjną. W produkcji wina możemy wykorzystać dowolne owoce.

To też może Cię zainteresować

- Domowe wina w zależności od słodkości i zawartości alkoholu mają od 100-200 kcal w 100 ml. W zależności od doboru owoców i innych dodatków jak orzechy czy zioła zawierają inny zestaw cennych składników odżywczych takich jak witaminy, antyoksydanty czy składniki mineralne - dodaje dietetyk kampanii „Słodka równowaga”.

Cukier w winie wpływa nie tylko na jego kaloryczność, ale także na stopień wytrawności, jest więc bardzo istotnym składnikiem, który należy odpowiednio dawkować. I tak zgodnie z przepisami wina wytrawne mają zawartość cukru poniżej 4 g/l, półwytrawne do 12 g/l, półsłodkie do 45 g/l, a słodkie powyżej tej normy. Jeżeli produkujemy wino ze słodszych owoców, to możemy zmniejszyć ilość dodawanego cukru – owoce są same w sobie słodkie, zawierają m.in. fruktozę.

Źródło: materiały prasowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Pamiętam o hejcie, ale nie rozumiem niekompetencji. Na terenie Kaszub fukcjnowało wiele wytwórni, a w tym dużych, alkoholi szlachetnych. Dlaczego je pomijacie?

Dlaczego uparcie promujecie Machandel z Nowego Dworu Gdańskiego, gdy na Pomorzu były co najmniej dwa inna źródła tej jałowcówki. Problem w tym, że poza granicą celną WMG.

Dlaczego nie chcecie docenić Hochschultza i Piechockiego?

A takeże kilku, a może nawet kilkunastu innych wtwórni wódek i likierów na Pomorzu?

Co stoi na przeszkodzie podaniu nazw dziś już nie istniejących fabryk.

Jako dziennikarz DB z lat 80-tych ubiegłego wieku nie jestem w stanie tego zrozumieć. Myślałem, że gazeta ma wyższy poziom merytoryczny
Wróć na strefaagro.pl Strefa Agro
Dodaj ogłoszenie