Krupówki to obowiązkowy punkt w Zakopanem. Ceny mogą zaszokować
- Niby inflacja, każdy narzeka na finanse, ale turystów wcale nie ubywa – mówi nam Anna, sprzedawczyni z budki z goframi.
Jej słowa nie dziwią, w pierwszej połowie lipca po głównym deptaku Zakopanego spacerowały tłumy. Wśród nich nie tylko Polacy, ale wielu zagranicznych turystów. Przebija się język włoski i niemiecki, nie brakuje przybyszów z Czech oraz Słowacji. Każdy chce wycisnąć wolny czas jak cytrynę. Niestety, aby móc korzystać ze wszystkich dóbr południowej Polski, trzeba mieć duży budżet.
Rodzinne wakacje 2022. Tyle zapłacimy za nocleg w górach i regionalne oscypki
Wakacje dla czterech osób – dwojga dorosłych i dwójki dzieci to koszt kilku tysięcy. Dosłownie. „Zakopiec” zawsze był wymagający, ale przez pandemię i zawirowania gospodarcze ceny mocno poszły w górę. Za tydzień w hotelu lub apartamencie lekką ręką wydamy 1,5-2 tysiące, często nawet więcej. Kolejnym wydatkiem jest paliwo, podróż z Warszawy to dwa pełne baki, w przypadku Pb 95 zapłacimy minimum 500 zł za tankowanie w obie strony. Turyści z nadmorskich okolic wydadzą jeszcze więcej.
Pobyt na miejscu wymaga zapewnienia atrakcji i żywności. Na Krupówkach roi się od budek z pamiątkami, fast foodami, słodkościami i serami. Te ostatnie kojarzą się z góralami i każdy chce ich spróbować. Ceny, jakie oferuje jedna z bacówek, są następujące: