Amerykanie ruszają po przydomowe kurniki. My też? Jak założyć kurnik na własny użytek? Kura ma swoje potrzeby

Chów kur to w ostatnich tygodniach głośny temat za sprawą przepisów, które nakazują rejestrację nawet jednej sztuki drobiu. Ministerstwo rolnictwa uspokaja jednak i tłumaczy, by ci, którzy utrzymują kury na własne potrzeby, nie rejestrowali ptactwa, bo przepisy zostaną zmienione.

Więcej o regulacjach na rynku drobiu piszemy tu: Nowe zasady rejestracji drobiu. Jedna kura nie będzie już zakładem drobiu. Kiedy zmiany wejdą w życie?

Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz pisze o boomie na przydomowy chów kur w USA. Jak podaje KIPDiP, wysokie ceny jaj powodują, że analitycy amerykańskiego rynku oczekują wzrostu popularności przyzagrodowego chowu kur. Konsumenci w Stanach Zjednoczonych poszukują alternatywy dla rosnących cen, a najpopularniejszą metodą ma być własna produkcja.

Izba doniesienia analityków podpiera również przekazem amerykańskich mediów, które publikują liczne wypowiedzi mieszkańców USA.

KIPDiP: W Polsce po okresach wysokich cen jaj (np.: po „kryzysie fipronilowym”) również rośnie wolumen wylęgów kur ogólnoużytkowych, które są wykorzystywane w przydomowych zagrodach przede wszystkim jako źródło jaj. Niewykluczone, że wiosna tego roku, wzorem USA, znów zwiększy popularność przydomowego chowu.

W Polsce przyzagrodowy chów kur ma bardzo długą tradycję i wciąż jest popularny na wsi, choć nie tak bardzo, jak jeszcze w latach 90. XX wieku. Własne kurniki prowadzą nie tylko rolnicy. Zakładają je również napływowi mieszkańcy wsi, nawet tych podmiejskich, gdy tylko działka pozwala na wydzielenie przestrzeni dla drobiu i postawienie budki.

Chów kur w małych stadkach jest nadal prowadzony w niektórych gospodarstwach, ale różne „nowe” okoliczności z pewnością przyczynią się do wzmożenia tej działalności produkcyjnej przez kolejnych rolników lub po prostu mieszkańców wsi, pisze w wydanym przez siebie poradniku Warmińsko-Mazurski Ośrodek Doradztwa Rolniczego.

Takimi okolicznościami była z pewnością pandemia, potem wojna za wschodnią granicą i inflacja. Własne kury i znoszone przez nie jajka to jeden ze sposobów na niezależność żywnościową. Trzeba przy tym pamiętać, że jeśli nie jesteśmy rolnikami i nie mamy własnych zbóż, trzeba gdzieś zaopatrywać się w pasze dla drobiu.

Zanim kupisz kury, przygotuj dla nich miejsce - zamykane pomieszczenie z wentylacją, zabezpieczające przed drapieżnikami, najlepiej z grzędami, na których lubią siedzieć kury. Teren, na który ptactwo będzie wypuszczane, również powinien być odgrodzony np. od grządek warzywnych czy kwiatowych, ponieważ kury uwielbiają grzebać w ziemi, zniszczą więc rabaty.

Wybrane wskaźniki do projektowania i adaptacji pomieszczeń dla kur nieśnych od Warmińsko-Mazurskiego ODR:

• wysokość kurnika: 2,0-2,2 m;
• liczba kur przypadająca na 1m2 podłogi: 3-4 sztuki;
• stosunek powierzchni okien do podłogi: 1:8-10;
• wymiary otworu „wylotowego”: 35x35 cm;
• długość grzędy na 1 kurę: 18-20 cm;
• odległość grzędy od ściany: 20 cm;
• odległość między grzędami: 35 cm;
• odległość grzędy od podłogi: 80-100 cm (20 cm pod grzędami trzeba ułożyć podłogę z desek lub płyt – tzw. podrzędną);
• liczba kur na 1 gniazdo: 5 sztuk;
• wymiary gniazda: szerokość 30 cm, głębokość 40 cm, wysokość 35 cm.

Wysokość karmidła musi być dostosowana do aktualnej wielkości ptaków. Pamiętaj o poidłach, głębokiej ściółce, sprawnej wentylacji, oświetleniu i gniazdach, do których kury będą znosić jajka.

Przygodę z własnym kurnikiem możemy zacząć od zakupu piskląt, kilkutygodniowych kurek lub tych, które już znoszą jajka. Im młodszy ptak, tym będzie potrzebował więcej naszej troski. Trzeba mu zapewnić wyższą temperaturę i sztuczną kwokę. Chcesz odchować własny drób od kurczaka czy mieć niemal od razu jajka od swojej kury?

Najwygodniej jest kupić pisklęta w okresie od stycznia do końca marca. Zdąż podrosnąć i wyjdą na trawę, gdy będzie już ciepło.

Gdzie kupić pisklęta? Wskazane są ekologiczne gospodarstwo lub zakład wylęgowy, podpowiada Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Pisklęta jednodniowe są na ogół tańsze od tych w wieku kilku tygodni. Jednak cena to nie wszystko. Trzeba pamiętać, że takie maluchy wymagają bardzo troskliwej opieki, odpowiedniej struktury paszy i doboru odpowiednich składników odżywczych, podpowiadają doradcy rolniczy.

Nie bez znaczenia jest również rasa, kurki powinny cechować się nie tylko dobrą odpornością, ale też powinny umieć wyszukiwać samodzielnie pokarm. Od delikatnych niosek fermowych lepsze będą więc rasy ogólnoużytkowe.

Pisklęta potrzebują szczególnych warunków do chowu. Pomieszczenie, w którym znajdą się pisklęta, nie powinno być zbyt duże, nie mogą się w nim gubić. Zalecana jest gruba ściółka i wilgotność w pomieszczeniu (jednak nie może to być mokra słoma). ODR wyjaśnia, że suche powietrze przy wysokiej temperaturze może doprowadzić do odwodnienia piskląt. Aby temu zapobiec, można na przykład polać posadzkę wodą.

Najważniejszym z warunków jest temperatura, która nie powinna być niższa niż 24 stopnie Celsjusza. Obniża się ją wraz z rozwojem piskląt. Do ogrzewania kurczaków w pierwszych tygodniach wychowu używa się tzw. sztuczną kwokę, czyli promiennik podczerwieni w specjalnej oprawie.

Kura zaczyna nieść jajka ok. 20. tygodnia życia. Najwięcej zazwyczaj w okresie wiosenno-letnim, kiedy ma dostęp do wybiegu, dużej ilości światła. Kurze pisklęta kupione od stycznia do końca marca rozpoczną nieśność już latem.

Co zrobić, by kury dobrze niosły się także zimą? Intensywną nieśność może zapewnić przedłużone oświetlenie kurnika, odpowiednie żywienie i ciepło w kurniku.

Kury, które wylęgały się od kwietnia do czerwca, zaczną nieść się we wrześniu-październiku. Potencjalny szczyt nieśności przypadnie w grudniu-lutym. Tymczasem kury pochodzące z wczesnych lęgów wraz z nastaniem najzimniejszego okresu roku (styczeń-luty) będą już po szczycie nieśności i mniej wyraźnie zareagują na niekorzystne warunki środowiska.

Szczegółowe porady znajdziesz w wydawnictwie Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego: Przyzagrodowy chów kur nieśnych