Bruksela pokazała, gdzie kury mają znosić jajka, a właściciele kurników wiedzą swoje

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Kupując jaja, wielu klientów zwraca uwagę przede wszystkim na ich cenę.
Kupując jaja, wielu klientów zwraca uwagę przede wszystkim na ich cenę. Pixabay
Wciąż sporo jaj, sprzedawanych na polskim rynku, pochodzi z chowu klatkowego. Właściciele kurników niechętnie odchodzą od tego systemu, tym bardziej, iż dużo zainwestowali w klatki. I podkreślają, że te jaja są najtańsze.

Spis treści

- Wielu producentów jaj jeszcze nie spłaciło kredytów zaciągniętych na zakup większych i lepiej wyposażonych klatek dla kur, a już mielibyśmy przechodzić na alternatywny chów, bez klatek - zauważa Radosław Wiśniewski, prowadzący gospodarstwo w Lubiczu Górnym, który jest członkiem Kujawsko-Pomorskiego Zrzeszenia Hodowców Drobiu i Producentów Jaj w Lubiczu (pow. toruński). Zajmuje się produkcją jaj, a 75 proc. kur (z odchowem) utrzymuje w systemie chowu klatkowego, reszta w systemie na ściółce.

Nie brakuje klientów zainteresowanych kupnem jaj z trójką na skorupce

Gospodarz nie zamierza zmieniać tych proporcji, bo jak twierdzi, klientów zainteresowanych jajami z trójką na skorupce, czyli z chowu klatkowego, wciąż jest wielu. Jego zdaniem te jaja są wysokiej jakości, bardzo bezpieczne dla zdrowia konsumentów.
- Decyzja Komisji Europejskiej o zaprzestaniu wywierania na producentów jaj presji na całkowite odejście od chowu klatkowego była dla nas oczywista – mówi Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.

Dyrektor izby podkreśla, że pomysł całkowitego odejścia od klatkowego chowu kur dla specjalistów z branży od początku był utopijny: - Likwidacja chowu klatkowego doprowadziłaby do wzrostu inflacji, do naruszenia bezpieczeństwa żywnościowego wielu krajów oraz do zmniejszenia dostępności białka na świecie.

"Wzbogacone" klatki miały być dobrym rozwiązaniem

Od 2012 roku w Unii Europejskiej zakazano wykorzystywania klatek starego typu i producenci musieli zobowiązać się do wprowadzenia klatek tzw. „wzbogaconych” .

- Wówczas przedstawiciele Komisji Europejskiej mówili, że takie klatki będą dobre dla kur, a kilka lat później Bruksela zmieniła zdanie, nie zważając na to, że wiele gospodarstw drobiarskich zainwestowało w te lepsze klatki - uważa Jan Krzysztof Ardanowski, przew. Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich przy Prezydencie RP, poseł, były minister rolnictwa. - Nie sądzę jednak, by Komisja Europejska zrezygnowała z tych pomysłów.

Marta Korzeniak ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki odsyła do komunikatu, w którym stowarzyszenie podkreśla, że nie zapadła żadna oficjalna deklaracja ze strony Komisji Europejskiej o porzuceniu prac nad rewizją przepisów i rezygnacji z odejścia od hodowli klatkowej: „(…) Rzeczywiście temat nie został poruszony przez przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen podczas jej przemówienia z dn. 13 września br., w którym omawiała priorytety komisji na nadchodzące miesiące, co organizacje zajmujące się ochroną zwierząt traktują za niepokojące i zagrażające procesom demokratycznym. (...) W Unii Europejskiej od paru lat trwa już transformacja w systemy bezklatkowe. Ponad 1400 firm wycofuje lub wycofało już jaja z chowu klatkowego, czołowi producenci jaj zobowiązali się wycofać klatki z produkcji, a kolejne kraje zakazują chowu klatkowego niezależnie. Największe polskie sieci handlowe wycofały jaja z chowu klatkowego – Biedronka, Kaufland, Netto, Makro, a kolejne robią znaczące postępy. (...)

Sieci handlowe wolą jaja z hodowli ekologicznej, ściółkowej lub z wolnego wybiegu

„Nie sprzedajemy jaj z chowu klatkowego od 2021 roku” - informuje Karolina Błońska, starsza menedżerska ds. zrównoważonego rozwoju w sieci Biedronka. „Wszystkie jaja sprzedawane jako osobny produkt oraz wykorzystywane w produktach naszych marek własnych pochodzą z hodowli ekologicznej, ściółkowej lub z wolnego wybiegu. Usunęliśmy jaja klatkowe na 4 lata przed pierwotnie deklarowanym przez nas terminem. Nasze decyzje związane z wycofaniem świeżych jaj z chowu klatkowego zostały docenione przez organizacje zajmujące się dobrostanem zwierząt. (...)

Aleksandra Robaszkiewicz z Lidl Polska: „ Lidl Polska dąży do wycofania ze sprzedaży do końca 2025 r. jaj z chowu klatkowego, jak również do wyeliminowania ich z produktów marek własnych. W roku kalendarzowym 2022, 51% świeżych jaj sprzedawanych w sklepach sieci stanowiły jaja z chowu zrównoważonego (tj. ściółkowego, z wolnego wybiegu oraz ekologicznego). Z kolei w 95% produktów gotowych marki własnej Lidl Polska zawierających jaja stanowią jaja z chowu zrównoważonego. ”

Dbajmy o dobrostan zwierząt, z rozsądkiem

- O dobrostan zwierząt trzeba dbać, ale w rozsądny sposób, by nie doprowadzić do dużego spadku produkcji żywności - uważa Ardanowski. - Bruksela dąży również do zniesienia kojców porodowych dla macior i indywidualnych kojców dla cieląt. To głupie pomysły, bo mogą doprowadzić do zadeptania młodych zwierząt w dużych stadach. W małych stadach, można realizować takie pomysły, ale bez gospodarstw towarowych trudno byłoby dziś wyżywić świat. I ceny żywności byłyby znacznie wyższe. A może o to chodzi, żeby potem trzeba było sprowadzać żywność spoza UE? Wszak europejskie koncerny inwestują w rolnictwo np. w Ameryce Południowej, na Ukrainie...

To też może Cię zainteresować

Radosław Wiśniewski: - Dla konsumentów istotna jest także cena a jaja z chowu klatkowego są tańsze od pozostałych. I podaje, że jajo z trójką, wielkości M kosztuje w hurcie od 40 do 46 groszy, wielkości L - od 50 do 60 groszy. W detalu trzeba do tej ceny doliczyć ok. 10 groszy.

Jak podaje KIPDiP w Polsce w systemie klatkowym utrzymuje się 72 proc. ogółu pogłowia kur. - Mniej więcej tyle samo co w Kujawsko-Pomorskiem - dodaje Wiśniewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bruksela pokazała, gdzie kury mają znosić jajka, a właściciele kurników wiedzą swoje - Gazeta Pomorska