"Tutaj są nasze polskie nawozy, robione przez spółkę Skarbu Państwa, a teraz nie są dostępne dla nas. Siarczanu magnezu ceny poszły o 200, 300%", mówili protestujący kilka dni temu rolnicy w Woli Baranowskiej. To kolejna inicjatywa Agrounii w związku z wysokimi cenami nawozów i ich ograniczoną dostępnością.
Agrounia: "Wszystko wskazuje na to, że spółki Skarbu Państwa uwzięły się na polskich rolników. Nierynkowe ceny nawozów i patologiczne zachowania przy ich sprzedaży skłoniły nas do złożenia wniosku do Najwyższa Izba Kontroli (NIK), by jak najszybciej przeprowadzić kontrole w Grupie Azoty, ANWIL S.A. oraz Ministerstwie Aktywów Państwowych".
To też może Cię zainteresować
Grupa Azoty o dostępności nawozów dla polskich rolników
Grupa Azoty przekazała mediom w piątek 15 października 2021 r. wieczorem, że zaapelowała do swoich autoryzowanych dystrybutorów nawozów o aktywną współpracę z grupami producenckimi, spółdzielniami oraz grupami rolników w celu zapewnienia oczekiwanej dostępności do nawozów na rynku krajowym. Spółka apeluje do dystrybutorów o pilną analizę strumienia dalszej sprzedaży nawozów, tak aby w pierwszej kolejności zabezpieczone zostały potrzeby zakupowe polskich rolników.
W kolejnej części oświadczenia spółka wskazuje, że "w wyniku podjętych działań, niektórzy autoryzowani dystrybutorzy nawozów Grupy Azoty - których pełna lista znajduje się na stronie www.grupaazoty.com - podjęli decyzję o publikacji na swoich stronach internetowych aktualnych cenników oraz pozostają do dyspozycji rolników pod wskazanymi przez siebie numerami telefonów".
Grupa Azoty ponownie informuje, że "obserwując wzmożony popyt na nawozy na rynku krajowym, podjęła decyzję o ograniczaniu dostaw na rynki zagraniczne i przekierowaniu produktów na rynek krajowy". Spółka tłumaczy, że partie nawozów dostarczane obecnie na rynki zagraniczne wynikają z zawartych wcześniej kontraktów, często wieloletnich. Ich nierealizowanie oznaczałoby duże kary finansowe dla firmy.
Dalej czytamy wyjaśnienie spółki, która zwraca również uwagę, że po wyprodukowaniu nawozu i sprzedaży innym firmom, nie ma kontroli nad ich dalszą odsprzedażą. Grupa Azoty nawiązuje do protestu Agrounii w Woli Baranowskiej i innych materiałów publikowanych w sieci, a pokazujących eksportowane nawozy:
"W ostatnim czasie, w mediach społecznościowych przedstawiane są nawozy przygotowane w centrach logistycznych do transportu za granicę. Produkty te są własnością innych firm, które sprzedając nawozy za granicę, uzyskują wyższe marże niż na rynku polskim, ponieważ część producentów europejskich zatrzymała lub istotnie ograniczyła produkcję. W konsekwencji poziom cen na tamtych rynkach jest wyższy niż w Polsce".
Grupa Azoty o nawozach: polski rynek najważniejszy
Spółka podkreśla, że Grupa Azoty jest obecnie jedną z nielicznych firm w Europie, które pomimo historycznie wysokich cen gazu nie wstrzymała lub nie ograniczyła produkcji. W ostatnich miesiącach ceny gazu dla odbiorców przemysłowych wzrosły kilkakrotnie. Podobne zmiany nie miały miejsca w przypadku taryf do klientów indywidualnych, dlatego też informacje o wzrostach ten gazu w przypadku grupy należy analizować w perspektywie zmiany cen rynkowych, a nie taryfowych.
Grupa Azoty zwraca jednocześnie uwagę, że podejmuje wszelkie możliwe kroki w kierunku dalszego zabezpieczenia popytu na nawozy na rynku krajowym, "który jest dla całej Grupy Kapitałowej najważniejszy".
Polacy opracowali lek na śmiertelną chorobę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?