Produkcja wieprzowiny w cyklu zamkniętym to duży problem. Rynek jest zbyt rozchwiany

Lucyna Talaśka-Klich
Lucyna Talaśka-Klich
Prosięta i warchlaki są tanie. To oznacza, że produkcja maleje
Prosięta i warchlaki są tanie. To oznacza, że produkcja maleje Lucyna Talaśka-Klich
Popyt na prosięta i warchlaki - lub jego brak - wskazuje na opłacalność produkcji wieprzowiny. Dziś trudno sprzedać młode zwierzęta, więc pogłębiają się problemy rolników utrzymujących świnie w cyklu zamkniętym.

- Nikt jeszcze nie dzwonił, żeby kupić moje prosięta - powiedział nam wczoraj rolnik z miejscowości Kikół (w pow. lipnowskim), który w internecie zamieścił ogłoszenie w sprawie sprzedaży 8-tygodniowych zwierząt.

Liczebność zwierząt hodowlanych w Polsce

Warchlaki coraz tańsze

Rolnik zaproponował 230 złotych za parę. Ale nie ma zainteresowania prosiętami ani warchlakami. - Coraz trudniej je sprzedać - dodał.
Ceny są niskie. Jak wynika z notowań Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w październiku stawki za warchlaki spadły do 100 zł/sztukę, chociaż zdarzają się oferty droższe (170 zł/szt.)

- I nie ma się co dziwić, jeśli do jednego sprzedanego tucznika rolnik dokłada średnio 300 złotych - mówi gospodarz z pow. lipnowskiego. - Żebym mógł „wyjść na zero”, nie licząc kosztów mojej pracy, to kilogram tucznika w wadze żywej powinien kosztować co najmniej 7 zł.

A - jak wynika z danych KPODR - kilogram żywca wieprzowego (tucznika kl.1) w październiku br. wyceniano na 3,70-4,20 zł. Przypomnijmy, że w pierwszym półroczu stawki dochodziły do 5,50 zł/kg.

Izba apelowała do ministra

14 października br. Ryszard Kierzek, prezes Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej skierował apel do ówczesnego ministra rolnictwa (Grzegorza Pudy) o pomoc dla producentów prosiąt i tuczników. W piśmie wystosowanym w imieniu rolników czytamy: „(...)oczekuję od Pana Ministra uruchomienia w trybie natychmiastowym skutecznego  programu pomocowego dla producentów prosiąt i tuczników prowadzących chów w cyklu zamkniętym.(...)” 

Dodał, że pomoc taka „(...)powinna przewidywać  dopłatę do stad macior w wysokości co najmniej 1.000 złotych do jednej sztuki. Kwota ta jest rekompensatą strat ponoszonych przez rolników prowadzących tucz świń w cyklu zamkniętym. Nie uruchomienie takiego wsparcia spowoduje lawiną likwidację stad podstawowych, co doprowadzi do całkowitego wygaszenia rodzimej produkcji mięsa wieprzowego. Przy obecnych kosztach produkcji i drastycznie niskich cenach skupu rolnicy polscy nie są w stanie konkurować z sąsiadami z zachodu, którzy mogą liczyć na różnego rodzaju dotacje z poziomu krajowego. W takiej sytuacji, pozostanie nam jedynie  tucz w systemie nakładczym prowadzony w oparciu o zakup duńskich warchlaków oraz import półtusz i przetworzonej wieprzowiny z obszaru UE. (...)”

To też może Cię zainteresować

Ryszard Kierzek wnioskował także o „(...) odstąpienie od umownego wymogu osiągnięcia wskaźnika celu operacji dla beneficjentów działania modernizacja gospodarstw rolnych w obszarze A , który zobowiązuje do wzrostu i utrzymania wartości dodanej (GVA) w gospodarstwie co najmniej o 10%. (...)” I o upublicznienie listy importerów sprowadzających wieprzowinę.

Szukają lepszej alternatywy

Gospodarz z powiatu lipnowskiego ograniczył już obsadę w chlewni o około 60 procent. - Chyba w ogóle będę musiał zrezygnować z trzody - dodaje. - Tylko na co mam się przestawić jeśli rynek jest tak rozchwiany? Chyba jednak przejdę na produkcję roślinną.
Ma jednak wątpliwości, bo i w produkcji roślinnej łatwo nie jest. Józef Pawela, rolnik z Wylatowa (k. Mogilna) twierdzi, że gospodarze zajmujący się produkcją roślinną też nie mają lekko: - Np. ceny za cebulę wzrosły o 10-15 procent, ale środki do produkcji podrożały o 300 procent!

To też może Cię zainteresować

- Mam nadzieję, że nowy minister rolnictwa (Henryk Kowalczyk - przyp. red.), który nie poparł „piątki dla zwierząt” pomoże producentom polskiej wieprzowiny - stwierdził rolnik z pow. świeckiego, który zastanawia się nad sprzedażą kolejnych macior. - Obym nie musiał tego robić! - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Produkcja wieprzowiny w cyklu zamkniętym to duży problem. Rynek jest zbyt rozchwiany - Gazeta Pomorska