Profesjonalni zbieracze w akcji, w krajowych lasach trwa szyszkobranie. Dlaczego szyszki zbiera się zimą? Czy można na tym zarobić?

Co roku, o tej porze, trwa pozyskiwanie szyszek sosnowych. Odbywa się na terenie Wyłączonych Drzewostanów Nasiennych. Co istotne, nie każdy może podjąć się takiego zadania. Prace wykonują profesjonalni zbieracze, którzy mają uprawnienia i sprzęt do zadań na wysokości. Obecnie „alpiniści” wspinają się na korony drzew m.in. w Nadleśnictwie Daleszyce i Nadleśnictwie Pisz. Nie jest to łatwe, zwłaszcza na drzewach o wysokości np. 30 metrów, gdzie korony posiadają cienkie gałązki.

Wydawałoby się, że bezpieczniej dosięgać szyszek w okresie letnim. Zimą jednak owoce sosny są już dojrzałe, ale nasiona pozostają zamknięte w środku i łatwiej je zebrać, bez ryzyka, że wysypią się z szyszki. Najlepiej pozyskiwać je z drzew iglastych takich, jak sosna, świerk i modrzew.

Dlaczego właściwie zbiera się szyszki w okresie zimowym? Nie dla zarobku, a dla natury. Pozyskanie owoców z drzew stojących daje więcej możliwości niż drzew ściętych.

Nasiona posłużą do wyhodowania najlepszych jakościowo sadzonek, a następnie do utworzenia nowych pokoleń drzewostanów rodzimego pochodzenia.

Zbiór szyszek odbywa się tylko na terenie Wyłączonych Drzewostanów Nasiennych. W słowniku leśników figurują one także jako drzewa mateczne. Wyznaczają je komisje w nadleśnictwach, a wybiera się te fragmenty lasów o najlepszych właściwościach. Najważniejsze są:

• przyrosty drewna,
• pokrój strzały,
• wygląd korony.

Takie drzewostany mają wysoką jakość, są zdolne do obfitego obradzania nasion, pod ochroną i z przeznaczeniem do intensywnej produkcji nasion.

Źródło: RDLP w Białymstoku