Jajka w grudniu 2022 podrożały o 75 procent. W kolejnych tygodniach taniej nie będzie

OPRAC.:
Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
Ceny jajek przyprawiają o zawrót głowy. Są droższe o 75 proc. Sprawdź, dlaczego tak się dzieje.
Ceny jajek przyprawiają o zawrót głowy. Są droższe o 75 proc. Sprawdź, dlaczego tak się dzieje. Mariusz Kapala/ Polska Press
Wcale nie przed Wielkanocą, a właśnie teraz, przed świętami Bożego Narodzenia mamy w Polsce do czynienia z największym popytem na jajka w całym roku. Ceny jaj w grudniu 2022 w porównaniu do sierpnia w obrocie hurtowym urosły aż o 75 procent. Branża drobiarska nie ma dobrych informacji dla konsumentów na kolejne tygodnie.

Spis treści

Jajko niby takie samo, ale coraz droższe

Od kilku miesięcy na rynku jaj i mięsa drobiowego można obserwować dynamiczne zmiany, dla klientów oznaczające przede wszystkim wzrost cen. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz na podstawie swojego monitoringu cenowego podaje, że jaja w transakcjach hurtowych od końca sierpnia do cen notowanych w grudniu podrożały o 75 procent.

Według danych KIPDiP w 3. tygodniu sierpnia tego roku za klatkowe jajo klasy M płacono w skupie 40 groszy, zaś w 3. tygodniu grudnia kosztuje już 70 groszy. Co ważne dla kupujących, eksperci Izby nie spodziewają się, aby w krótkim czasie sytuacja mogła się poprawić.

Jajka drożeją z kilku powodów

Sytuacja nie jest zaskoczeniem dla branży. KIPDiP w ostatnich dniach sierpnia 2022 wydała nawet publiczne ostrzeżenie. Wówczas jej eksperci pisali: „za kilka miesięcy, późną jesienią i zimą, jaja w Polsce oraz w Europie mogą być wyjątkowo drogie. Ich ceny mogą być wyższe od obecnych nawet o kilkadziesiąt procent.” Ta prognoza przygotowana latem niestety się sprawdza.

Za gwałtowny wzrost cen jaj odpowiedzialne jest ograniczenie pogłowia kur w Polsce, Europie oraz na świecie.

– Zgodnie z naszymi szacunkami potencjał produkcyjny w Polsce jest obecnie niższy o ponad 24 procent niż przed rokiem. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w innych krajach. Nasze obliczenia pokazują, że - przykładowo - w Niemczech kur nieśnych jest teraz mniej o około 50 procent niż rok temu o tej porze, a we Włoszech o 42 procent – mówi Mariusz Szymyślik, dyrektor do spraw analiz Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.

Dlaczego kur tak ubyło? Mariusz Szymyślik wymienia:

  • wysokie ceny pasz,
  • wzrost cen energii,
  • grypę ptaków,
  • wojnę w Ukrainie (kraj ten jest jednym z czołowych producentów jaj na świecie).

Przed Bożym Narodzeniem kupujemy najwięcej jaj. Ile teraz kosztują?

Z jajkami i ich największym spożyciem w pierwszej chwili kojarzy się Wielkanoc, jednak izba producentów wskazuje, że największa sprzedaż jajek odnotowywana jest w grudniu.

– Wbrew powszechnemu przekonaniu to Święta Bożego Narodzenia, a nie Święta Wielkanocne są okresem, kiedy popyt detaliczny na jaja jest w Polsce najwyższy. W tym roku przedświąteczne zapotrzebowanie spotkało się z wyjątkowo niską podażą stąd przyspieszenie zwyżek cen w ostatnich dniach. Niestety, po świętach sytuacja poprawi się jedynie nieznacznie, a ceny jaj nadal będą bardzo wysokie – twierdzi dyrektor do spraw analiz KIPDiP.

Ceny sprzedaży jaj w zakładach pakowania jaj 11 grudnia (ZSRIR MRiRW*)

  • klasy XL chowu klatkowego 88,54 zł/100 sztuk, + 3,9 proc. w ciągu tygodnia
  • jajka kl. L klatkowe 78,92 zł/100 sztuk, +3,7 proc.
  • jaja klasy L ściółkowe 86,72 zł/100 sztuk, +2,8 proc.
  • jaja klasy L wolny wybieg 88,86 zł/100 sztuk, +1 proc.

W przypadku klasy M klatkowe podrożały o 3,2 proc., ściółkowe spadła o 0,2 proc., z wolnego wybiegu i ekologiczne podrożały o 0,9 proc. Najznaczniej podskoczyła cena klatkowych klasy S, o 16 proc. w ciągu tygodnia.

Na targowiskach w województwie małopolskim ośrodek doradztwa rolniczego notował między 12 a 18 grudnia ceny za jajka od 68 groszy do 1,50 zł za sztukę, najczęściej jajko kosztowało tu złotówkę.

Odbudowa stad kur potrwa, ale jaj nie zabraknie

Jak już wspomnieliśmy, cytując specjalistę branżowego, ceny jajek po świętach nie spadną. Czego spodziewa się rynek? Szymyślik tłumaczy, że odbudowa stad kur nieśnych potrwa co najmniej kilka miesięcy. Gdy spadnie ruch konsumencki wraz z mijającymi świętami, zastąpi go popyt generowany przez przemysł przetwórczy, który notuje bardzo wysokie zapotrzebowanie na żele i proszki jajeczne.

Swego czasu sygnalizowaliśmy problemy na zagranicznych rynkach, np. w Wielkiej Brytanii, gdzie w marketach pojawiły się limity zakupu jajek. Polsce taki scenariusz nie grozi. Zdaniem branży drobiarskiej duża baza produkcyjna w Polsce sprawi, że ceny jaj co prawda rosną, ale zabezpiecza zatowarowanie w sklepach.

Nie wszyscy mogą być tak spokojni. W wielu krajach Azji Środkowej oraz Azji Południowej jaj zaczyna brakować. KIPDiP podaje, że tak jest w już w Pakistanie, Tadżykistanie, Uzbekistanie, Kirgistanie czy Turkmenistanie.

- O powadze sytuacji z niedoborem jaj na europejskim rynku najlepiej świadczy porównanie cen jaj do cen mięsa drobiowego. Zwykle mięso drobiowe jest droższe od jaj – w zależności od okresu - od około 20 do około 40 procent. Tym razem różnica między mięsem i jajami skurczyła się do jedynie 7 – 8 procent – wskazuje Mariusz Szymyślik.

Zgodnie z danymi Komisji Europejskiej 100 kg jaj na europejskich rynkach hurtowych kosztuje obecnie średnio 241,95 euro, a 100 kg tuszek kurcząt rzeźnych 262,38 euro.

*dane Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej resortu rolnictwa)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera