Spis treści
Jajko niby takie samo, ale coraz droższe
Od kilku miesięcy na rynku jaj i mięsa drobiowego można obserwować dynamiczne zmiany, dla klientów oznaczające przede wszystkim wzrost cen. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz na podstawie swojego monitoringu cenowego podaje, że jaja w transakcjach hurtowych od końca sierpnia do cen notowanych w grudniu podrożały o 75 procent.
Według danych KIPDiP w 3. tygodniu sierpnia tego roku za klatkowe jajo klasy M płacono w skupie 40 groszy, zaś w 3. tygodniu grudnia kosztuje już 70 groszy. Co ważne dla kupujących, eksperci Izby nie spodziewają się, aby w krótkim czasie sytuacja mogła się poprawić.
Jajka drożeją z kilku powodów
Sytuacja nie jest zaskoczeniem dla branży. KIPDiP w ostatnich dniach sierpnia 2022 wydała nawet publiczne ostrzeżenie. Wówczas jej eksperci pisali: „za kilka miesięcy, późną jesienią i zimą, jaja w Polsce oraz w Europie mogą być wyjątkowo drogie. Ich ceny mogą być wyższe od obecnych nawet o kilkadziesiąt procent.” Ta prognoza przygotowana latem niestety się sprawdza.
Za gwałtowny wzrost cen jaj odpowiedzialne jest ograniczenie pogłowia kur w Polsce, Europie oraz na świecie.
– Zgodnie z naszymi szacunkami potencjał produkcyjny w Polsce jest obecnie niższy o ponad 24 procent niż przed rokiem. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w innych krajach. Nasze obliczenia pokazują, że - przykładowo - w Niemczech kur nieśnych jest teraz mniej o około 50 procent niż rok temu o tej porze, a we Włoszech o 42 procent – mówi Mariusz Szymyślik, dyrektor do spraw analiz Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Dlaczego kur tak ubyło? Mariusz Szymyślik wymienia:
- wysokie ceny pasz,
- wzrost cen energii,
- grypę ptaków,
- wojnę w Ukrainie (kraj ten jest jednym z czołowych producentów jaj na świecie).
Przed Bożym Narodzeniem kupujemy najwięcej jaj. Ile teraz kosztują?
Z jajkami i ich największym spożyciem w pierwszej chwili kojarzy się Wielkanoc, jednak izba producentów wskazuje, że największa sprzedaż jajek odnotowywana jest w grudniu.
– Wbrew powszechnemu przekonaniu to Święta Bożego Narodzenia, a nie Święta Wielkanocne są okresem, kiedy popyt detaliczny na jaja jest w Polsce najwyższy. W tym roku przedświąteczne zapotrzebowanie spotkało się z wyjątkowo niską podażą stąd przyspieszenie zwyżek cen w ostatnich dniach. Niestety, po świętach sytuacja poprawi się jedynie nieznacznie, a ceny jaj nadal będą bardzo wysokie – twierdzi dyrektor do spraw analiz KIPDiP.
Ceny sprzedaży jaj w zakładach pakowania jaj 11 grudnia (ZSRIR MRiRW*)
- klasy XL chowu klatkowego 88,54 zł/100 sztuk, + 3,9 proc. w ciągu tygodnia
- jajka kl. L klatkowe 78,92 zł/100 sztuk, +3,7 proc.
- jaja klasy L ściółkowe 86,72 zł/100 sztuk, +2,8 proc.
- jaja klasy L wolny wybieg 88,86 zł/100 sztuk, +1 proc.
W przypadku klasy M klatkowe podrożały o 3,2 proc., ściółkowe spadła o 0,2 proc., z wolnego wybiegu i ekologiczne podrożały o 0,9 proc. Najznaczniej podskoczyła cena klatkowych klasy S, o 16 proc. w ciągu tygodnia.
Na targowiskach w województwie małopolskim ośrodek doradztwa rolniczego notował między 12 a 18 grudnia ceny za jajka od 68 groszy do 1,50 zł za sztukę, najczęściej jajko kosztowało tu złotówkę.
Odbudowa stad kur potrwa, ale jaj nie zabraknie
Jak już wspomnieliśmy, cytując specjalistę branżowego, ceny jajek po świętach nie spadną. Czego spodziewa się rynek? Szymyślik tłumaczy, że odbudowa stad kur nieśnych potrwa co najmniej kilka miesięcy. Gdy spadnie ruch konsumencki wraz z mijającymi świętami, zastąpi go popyt generowany przez przemysł przetwórczy, który notuje bardzo wysokie zapotrzebowanie na żele i proszki jajeczne.
Swego czasu sygnalizowaliśmy problemy na zagranicznych rynkach, np. w Wielkiej Brytanii, gdzie w marketach pojawiły się limity zakupu jajek. Polsce taki scenariusz nie grozi. Zdaniem branży drobiarskiej duża baza produkcyjna w Polsce sprawi, że ceny jaj co prawda rosną, ale zabezpiecza zatowarowanie w sklepach.
Nie wszyscy mogą być tak spokojni. W wielu krajach Azji Środkowej oraz Azji Południowej jaj zaczyna brakować. KIPDiP podaje, że tak jest w już w Pakistanie, Tadżykistanie, Uzbekistanie, Kirgistanie czy Turkmenistanie.
- O powadze sytuacji z niedoborem jaj na europejskim rynku najlepiej świadczy porównanie cen jaj do cen mięsa drobiowego. Zwykle mięso drobiowe jest droższe od jaj – w zależności od okresu - od około 20 do około 40 procent. Tym razem różnica między mięsem i jajami skurczyła się do jedynie 7 – 8 procent – wskazuje Mariusz Szymyślik.
Zgodnie z danymi Komisji Europejskiej 100 kg jaj na europejskich rynkach hurtowych kosztuje obecnie średnio 241,95 euro, a 100 kg tuszek kurcząt rzeźnych 262,38 euro.
*dane Zintegrowanego Systemu Rolniczej Informacji Rynkowej resortu rolnictwa)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

KitchenAid Artisan 5KSM125EMH MilkShake
Amerykański, wielofunkcyjny mikser planetarny 4,8L…
kup teraz

SMEG SMF02PKEU Pastelowy róż
Robot kuchenny Smeg SMF02PKEU, pastelowy różPromoc…
kup teraz

SMEG SMF03PKEU Pastelowy Róż
Rodzina produktówMikser planetarnyMoc (W)800...
kup teraz

SMEG SMF03PBEU Pastelowy błękit
Moc 800 W; Płynna regulacja prędkości; Misa o poje…
kup teraz

Clatronic KM 3709 szary
Robot kuchenny Clatronic KM 3709 1000W Robot kuche…
kup teraz

KitchenAid 5KSM185PSEGR Szary
Amerykański, wielofunkcyjny mikser planetarny 4,8L…
iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót