Spis treści
Pierogi, barszcz czerwony, karp, kutia, pachnące ciasta – już niedługo te smakołyki zagoszczą na pięknie udekorowanych stołach. Wraz z rodzinami podzielimy się opłatkiem i zasiądziemy do wieczerzy. Ten magiczny czas wymaga od nas poświęcenia. Samodzielnie przygotowując potrawy, oszczędzamy wprawdzie pieniądze, ale musimy się sporo namęczyć.
Organizacja świąt. Mrożenie potraw odciąży gospodynie
Dobre rozplanowanie świąt pod kątem kulinarnym nie ogranicza się do przepisów. Warto też mądrze rozdzielić prace. Jeśli część potraw możemy zrobić wcześniej i zamrozić, dlaczego z tego nie skorzystać? Ta forma przechowywania żywności nie jest niczym nowym, wiele produktów ląduje w zamrażarce i nie traci na tym swoich wartości.
Adwent to czas przygotowań duchowych, a także tych bardziej przyziemnych, do Bożego Narodzenia. Wręcz niemożliwe byłoby zrobienie wszystkich 12 potraw świątecznych jednego dnia. Niektóre z nich można przygotować z wyprzedzeniem i na przykład zamrozić lub przechowywać w chłodnej spiżarni, przekonuje Anna Daniluk, stronakuchni.pl
Nie tylko pierogi zamrozisz przed świętami
Zbliżające się święta obfitują w gotowe dania postne, na stole pojawiają się też dodatki. W pierwszym i drugim dniu świąt do klasyków kuchni polskiej dołączą wędliny i mięsa. Co więc warto przygotować wcześniej i zamrozić? Oto lista:
- pierogi,
- uszka,
- paszteciki,
- chleb,
- wędliny,
- bulion,
- barszcz,
- zupa grzybowa,
- mak,
- sernik,
- makowiec,
- bigos,
- warzywa, np. na sałatkę.
W kwestii dań mącznych, czyli pierogów, uszek lub krokietów, od lat trwa spór, czy mrozić produkty surowe, czy też już ugotowane. Oba sposoby są możliwe, dlatego też ostateczną decyzję podejmuje kucharz. Szybciej oczywiście dojdą te poddane wcześniej obróbce cieplnej. Ważne, aby każdą sztukę układać na tacce osobno, unikniemy sklejania, w efekcie nieprzyjemnie rozrywającego się ciasta. Dopiero gdy zamarzną, można je przełożyć do foliowych torebek.
Każdą zupę na święta można przygotować i zamrozić. Sprawdzą się tu pudełeczka lub woreczki strunowe. Nie polecamy szklanych naczyń – mogą popękać w trakcie procesu mrożenia. Po wyjęciu wystarczy tylko dobrze zagrzać. W przypadku bigosu lub dań kapustnych, np. gołąbków lub kapusty z grochem można też wybrać wekowanie, będą się lepiej przechowywać.
Czego lepiej nie mrozić? Te dania przygotuj na bieżąco
Nie każdy produkt nadaje się do zamrożenia, warto o tym pamiętać. Niskie temperatury nie służą nabiałowi, zwłaszcza kremy i majonez nie będą smaczne po wyjęciu z zamrażarki. Sałatka jarzynowa lub wymyślne ciasto z masą? Tego również lepiej wcześniej nie robić. Podobnie na konsystencji tracą niektóre warzywa i jajka, czyli składniki sałatek. Ogórki, cebula czy sałata staną się wodniste, a ugotowane żółtka przypominać będą gumę.
Na stole nie może zabraknąć karpia. Czy w wersji smażonej, czy w galarecie, lepiej przygotować go „na świeżo”, a więc maksymalnie dzień, dwa przed. Podobnie warto zrobić marynowane śledzie - dwa albo trzy dni przed i włożyć do lodówki. Surowe ryby nadają się do mrożenia, ale te w oleju, occie lub innych dodatkach już niezbyt.